- Kiedy nie grałem, było to frustrujące. Jednak jestem zadowolony, że teraz wróciłem do składu - powiedział nasz rodak, a następnie dodał: - Nie wybiegam na boisko tak często, jakbym chciał, lecz 7 goli w 13 spotkaniach, w których wychodziłem w podstawowym składzie, jest dobrym wynikiem. Muszę w dalszym ciągu zdobywać gole, aby w perspektywie zbliżającego się EURO 2008, pojawiać się w szeregach zespołu.
- Jestem bardzo dumny z tego, iż reprezentuję swoją ojczyznę i wybiegam w przyszłość, myśląc o mistrzostwach Europy, więc muszę być pewny swojej pozycji w drużynie. W przyszłym miesiącu Polska zmierzy się w meczu towarzyskim z Czechami. Trzeba grać co tydzień, żeby mieć szansę na 'załapanie się' do wyjściowego składu w trakcie EURO 2008 - stwierdził Rasiak, który jednocześnie zapewnił, że nie zamierza zmieniać barw klubowych.
- Jeśli nie gra się tyle, ile chciałoby się, to zawsze są spekulacje o przyszłości. W futbolu nigdy nic nie wiadomo, lecz jestem szczęśliwy w Southampton i dam z siebie wszystko dla klubu. Moja rodzina jest także w tym mieście. Stanowi ona dla mnie duże wsparcie, więc moją bramkę pragnę zadedykować żonie i dzieciom - powiedział napastnik.