Euro 2016: królowie strzelców. Od Platiniego po Balotellego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podczas Euro 2012 trzy gole wystarczyły do tego, aby znaleźć się na czele klasyfikacji strzelców. W innych turniejach trzeba było już być bardziej skutecznym. Kto i kiedy zdobywał najwięcej bramek podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej?

1
/ 6

Euro 2012

3 gole: Mario Balotelli (Włochy), Ałan Dzagojew (Rosja), Mario Gomez (Niemcy), Mario Mandzukic (Chorwacja), Cristiano Ronaldo (Portugalia), Fernando Torres (Hiszpania).

Nie był to wielki turniej snajperów. Pierwszy raz w historii aż sześciu zawodników mogło zapisać w swoim CV "król strzelców mistrzostw Europy". Ledwie trzy gole wystarczyły, żeby zostać najskuteczniejszym piłkarzem. Najbliżej sięgnięcia po samodzielny triumf byli Mario Balotelli oraz Fernando Torres. Obaj zagrali w finale Euro 2012 - Torres nawet zdobył gola, ale Balotelli już nie. Włoch został za to bohaterem półfinału, gdy wbił Niemcom dwie bramki.

2
/ 6

Euro 2008

4 gole - David Villa (Hiszpania).

Ten turniej również nie obfitował w gole jednego zawodnika. Villa kapitalnie zaczął Euro, ponieważ już w pierwszym spotkaniu ustrzelił hat-tricka. Hiszpanie mierzyli się wówczas z Rosją i zwyciężyli 4:1. Villa w kolejnym meczu znów trafił do siatki rywali - tym razem w doliczonym czasie gry zapewnił wygraną nad Szwecją (2:1). Wydawało się, że Villa może nawet pokusić się o wyrównanie rekordu Michela Platiniego (9 trafień), ale kolejne spotkania nie przyniosły już ani jednej bramki Hiszpana.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Dosadny komentarz Kamila Kosowskiego: bądźmy poważni, z Irlandią mamy obowiązek wygrać

3
/ 6

Euro 2004 

5 goli - Milan Baros (Czechy).

Czeski napastnik we wszystkich trzech meczach fazy grupowej trafiał do siatki rywali. Najpierw zaliczył premierową bramkę z Łotwą (2:1). Później strzelił gola przeciwko Holandii (3:2), a na koniec pokonał bramkarza Niemiec (2:1). Czesi z pierwszego miejsca i z kompletem punktów wyszli z grupy. W ćwierćfinałach nasi południowi sąsiedzi zmierzyli się z Danią i wygrali 3:0, a kolejne dwa trafienia zaliczył Baros. W półfinale lepsza okazała się Grecja, a Baros zakończył turniej z pięcioma golami.

4
/ 6

Euro 2000

5 goli - Patrick Kluivert (Holandia), Savo Milosević (Jugosławia).

W mistrzostwach Europy rozgrywanych w 2000 roku na boiskach w Belgii i Holandii triumfowało dwóch zawodników. Po pięć goli strzelili Patrick Kluivert oraz Savo Milosević. Ten drugi cztery bramki zdobył w fazie grupowej (dwa gole przeciwko Słowenii, jeden z Norwegią i Hiszpanią). Savo Milosević po raz kolejny trafił do siatki w ćwierćfinałowym spotkaniu, w którym Jugosławia przegrała 1:6 z Holandią. W tym meczu dla "Oranje" hat-trickiem popisał się właśnie Patrick Kluivert. Pozostałe dwa gole ten zawodnik dołożył w fazie grupowej - po jednym w meczu z Danią (0:3) oraz Francją (2:3).

5
/ 6

Euro 1996 oraz Euro 1988 r.

5 goli - Alan Shearer (Anglia) oraz Marco van Basten (Holandia).

Podczas mistrzostw Europy w 1996 roku oraz w 1988 roku dwóch zawodników strzeliło po pięć goli. Anglik Shearer pokonywał bramkarzy Szwajcarii, Szkocji, Holandii (dwa gole) i Niemiec w półfinale. Alan Shearer w końcowej klasyfikacji o dwa gole wyprzedził czterech zawodników.

W 1988 roku pięć bramek strzelił Marco van Basten. Holender popisał się hat-trickiem w fazie grupowej w spotkaniu z Anglią. W półfinale pokonał bramkarza RFN oraz strzelił gola w finałowym spotkaniu przeciwko ZSRR.

6
/ 6

Euro 1984 

9 goli - Michel Platini.

To był popis jednego aktora. Michel Platini w 1984 roku razem z Francją triumfował w mistrzostwach Europy. Wywalczył tytuł króla strzelców turnieju zdobywając aż dziewięć goli, co do tej pory jest rekordem Euro. Pierwszego strzelił w spotkaniu z Danią, przeciwko Belgii i Jugosławii popisał się hat-trickiem. W półfinale Platini wbił gola Portugalii, a w finałowym spotkaniu pokonał bramkarza Hiszpanii.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
aboutfootball.pl
10.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tym razem królem strzelców będzie Lewandowski :)  
avatar
Kajetan Donizowski
10.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NIE BĘDĘ KLIKAŁ 7 RAZY ŻEBY ZOBACZYĆ CO JEST NA KOŃCU!!!!!!  
że ho ho
10.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
teraz czas na Lewandowskiego