- Pierwsze wrażenia są najlepsze. Zostaliśmy wspaniale powitani. Jest duże zainteresowanie nami, wiele osób pojawiło się na stadionie. Bardzo nam się to podoba. Tyle na szybko mogę powiedzieć. Przede wszystkim niedzielne powitanie na wrocławskim dworcu było dla nas bardzo przyjemnym zaskoczeniem. Mogę tylko podziękować za tą radość, która została nam sprawiona - komentuje David Lafata, napastnik reprezentacji Czech. - Jesteśmy zadowoleni ze wszystkich warunków, jakie nam stworzono. Nie ma powodów, aby się na coś uskarżać - dodał.
Król strzelców ligi czeskiej komplementuje także reprezentację Polski. - Polacy mają mocny zespół. Grają na swoim wysokim poziomie. Trudno jednak powiedzieć, kto jest faworytem grupy. Jest ona bardzo wyrównana. Myślę, że będą decydowały szczegóły w poszczególnych meczach. Trochę jako faworyta można wskazać Polaków, ale trudno mi jednak dokładnie ocenić - powiedział piłkarz. Pierwszym grupowym rywalem Czechów będzie jednak Rosja. - Nie odczuwamy strachu przed reprezentacją Rosji. Wierzymy w siebie i czekamy na ten mecz. Cieszymy się, że niebawem będziemy mogli wyjść na boisko i rozegrać to spotkanie - podkreślił Lafata.
W poniedziałek wspólnie z kolegami z drużyny trenował już Tomas Rosicky. Czesi z tego powodu są bardzo zadowoleni. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że z radością odbieramy tą informację, że Tomas Rosicky powrócił do treningów. To jest nasz kapitan. Ważne, że jest zdrowy i będzie z nami grał - zaznaczył piłkarz FK Jablonec.
Czesi nie są wymieniani jako jedni z faworytów do końcowego sukcesu na Euro 2012. - Zrobimy wszystko, aby zaskoczyć naszych kibiców i zrobić im przyjemną niespodziankę naszą grą. Na pewno chcielibyśmy zrobić taką, jak we wcześniejszych turniejach w których wiodło nam się dobrze. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest wyjście z grupy. To jest nasze podstawowe zadanie. Potem będziemy myśleć co zrobimy dalej - skomentował zawodnik.
Lafata stwierdził także, że Czesi obawiają się polskiego trio z Borussii Dortmund. - Największe niebezpieczeństwo grozi ze strony trójki zawodników z Polonii Dortmund, jak to się mówi. Oni z Borussią zdobyli mistrzostwo i Puchar Niemiec. Myślę, że trzech piłkarzy: Lewandowski, Błaszczykowski i Piszczek będzie dla nas najbardziej niebezpiecznych - powiedział Czech.
Sami piłkarze reprezentacji Czech nie wiedzą jeszcze, jak będzie wyglądał ich wyjściowy skład w meczu z Rosją. - O wyjściowy skład trzeba pytać trenera. Nie wiem czy znajdę się w wyjściowej jedenastce. Trudno powiedzieć. To szkoleniowiec decyduje - podsumował David Lafata.
Z Wrocławia dla portalu SportoweFakty.pl, Artur Długosz