O tym, że w 1/8 finału Euro 2016 rywalem Polski będzie Szwajcaria Łukasz Fabiański dowiedział się kilkanaście minut po zakończeniu meczu z Ukrainą od reportera Polsatu Sport.
- W 1/8 finału zagramy ze Szwajcarią? Spoko! - odpowiedział na totalnym luzie. - Może za spokojnie do tego podchodzę, bo przecież wyszliśmy z grupy. Teraz trochę odpoczynku, a w sobotę czeka nas ciekawy mecz - skomentował Fabiański.
Dla Fabiańskiego wtorkowy mecz z Ukrainą był drugim na Euro 2016, w którym zachował czyste konto. W pierwszym spotkaniu, z Irlandią Północną, bronił Wojciech Szczęsny.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Krychowiak może odejść za 40 mln euro. "Największy transfer w historii polskiej piłki"
- Poświęcenie w niektórych sytuacjach i trochę szczęścia, które nam dopisało, sprawiło, że po raz kolejny zakończyliśmy mecz bez straty bramki - cieszył się Fabiański na antenie Polsatu Sport.
W końcówce spotkania Fabiański boleśnie zderzył się z Artemem Fedeckim. Choć przez chwilę nie podnosił się z murawy, to nic groźnego mu się nie stało.
- Nie mam pretensji do ukraińskiego zawodnika. Obaj mieliśmy szansę dojść do piłki, stąd ta sytuacja. Na pewno nie chciał mi zrobić żadnej krzywdy - ocenił polski bramkarz.