Mieszana reakcja. Tak Polacy przywitali Rosjan we Wrocławiu

Getty Images / Dmitry Feoktistov\TASS / Na zdjęciu: Artiom Dziuba
Getty Images / Dmitry Feoktistov\TASS / Na zdjęciu: Artiom Dziuba

Powitanie reprezentacji Rosji na stadionie we Wrocławiu było niewiadomą. Przy okazji poprzednich meczów Polski z tym przeciwnikiem dochodziło do nieprzyjemnych incydentów. Tym razem przy odgrywaniu hymnu gwizdy pomieszały się z brawami.

Reprezentacja Polski rozgrywa we Wrocławiu pierwsze spotkanie towarzyskie w czasie zgrupowania przygotowującego do Euro 2020. Na trybunach mogło pojawić się 20 tysięcy kibiców. Pierwszy gwizdek tradycyjnie poprzedziły hymny narodowe.

Po pierwszych dźwiękach rosyjskiego hymnu z trybun było wyraźnie słychać gwizdy, jednak szybko ucichły i zostały zagłuszone brawami. Większa część publiczności na trybunach postanowiła serdecznie przywitać gości we Wrocławiu. Następnie polscy kibice oraz piłkarze odśpiewali wspólnie Mazurka Dąbrowskiego.

Uskrzydlona reprezentacja Polski wcześnie po pierwszym gwizdku objęła prowadzenie dzięki strzałowi Jakuba Świerczoka. Mecz trwa, a obecni na trybunach widzowie starają się stworzyć piłkarską atmosferę, której mocno brakowało, gdy mecze z powodu koronawirusa były rozgrywane bez publiczności.

Czytaj także: Dwaj grupowi rywale przed reprezentacją Polski w rankingu FIFA

Czytaj także: Kontuzje napastników kłopotem Paulo Sousy. "To jednak również okazja"

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa gotowy na brak Arkadiusza Milika na początku Euro 2020? "Dał do zrozumienia, że jest duże ryzyko"

Źródło artykułu: