W Insbrucku zagrały ze sobą przygotowujące się do finałów mistrzostw Europy zespoły Niemiec i Danii. Mecz zakończył się remisem 1:1.
W premierowej odsłonie na dobrą okazję czekać trzeba było niemal do przerwy. W 44. minucie mocno sprzed pola karnego uderzył Serge Gnabry. Techniczna próba zatrzymała się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Kaspera Schmeichela. Doświadczony golkiper nie miał szans na skuteczną interwencję, ale sprzyjało mu szczęście.
Więcej działo się po zmianie stron. Już trzy minuty po przerwie Niemcy zdobyli gola. Po dograniu z rzutu rożnego przed bramką Duńczyków doszło do zamieszania. Piłka spadła pod nogi Floriana Neuhausa, a ten strzałem z pięciu metrów pokonał Schmeichela.
ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa gotowy na brak Arkadiusza Milika na początku Euro 2020? "Dał do zrozumienia, że jest duże ryzyko"
Duńczycy szukali wyrównania i udało im się to w 71. minucie. Po prostopadłym podaniu piłkę przejął Yussuf Poulsen i w sytuacji sam na sam uderzając w krótkim róg pokonał Manuela Neuera.
Decydujący cios sześć minut później powinni zadać Niemcy. Do piłki pięć metrów przed bramką dopadł Joshua Kimmich. Uderzenie z pierwszej piłki zatrzymało się na poprzeczce.
Niemcy: Dania 1:1 (0:0)
1:0 - Florian Neuhaus 48'
1:1 - Yussuf Poulsen 71'
Niemcy: Neuer - Klostermann (59' Koch), Suele, Hummels, Ginter, Gosens (79' Guenter) - Gnabry (79' Volland), Neuhaus, Kimmich, Sane (86' Hofmann) - Mueller.
Dania: Schmeichel - Wass (85' Christiansen), Kjaer (80' Joergensen), Vestergaard, Maehle - Eriksen, Hoejbjerg (68' Stryger), Delaney - Poulsen (80' Damsgaard), Braithwaite (80' Boilesen), Olsen (46' Dolberg).
Żółta kartka: Sane (Niemcy).
Sędzia: Julian Weinberger (Austria).
Czytaj także:
Holandia uratowała honor w przedostatnim sprawdzanie
Euro 2020. Wielki turniej bez “farbowanych lisów” w kadrze. Pierwsza taka sytuacja od 15 lat