Euro 2020. Wielki turniej bez “farbowanych lisów” w kadrze. Pierwsza taka sytuacja od 15 lat

Euro 2020 będzie pierwszym od 15 lat wielkim turniejem reprezentacji Polski, w którym zabraknie piłkarza określanego mianem “farbowanego lisa”. Przez lata wzbudzali oni mnóstwo kontrowersji, nie zawsze wnosząc do kadry oczekiwaną jakość.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark

"Farbowany lis” - wszystko zaczęło się od słów Smudy

"Farbowane lisy" to określenie, które w 2010 roku do piłkarskiego środowiska wprowadził Franciszek Smuda. Były selekcjoner tak określił reprezentację Niemiec, która wówczas sięgnęła po brązowy medal mistrzostw świata, mając w składzie zawodników pochodzenia polskiego, tureckiego, brazylijskiego czy ghańskiego.

Niedługo później i "Franz" sięgnął po "farbowane lisy", choć w Polsce nie był prekursorem w tej kwestii. Przez lata kolejni selekcjonerzy stawiali na tego typu zawodników, choć często nie odpłacali się oni jakością na boisku. Euro 2020 będzie pierwszym turniejem od 15 lat, w którym nie zobaczymy "farbowanego lisa" w składzie Biało-Czerwonych.

Przyjrzyjmy się, jaki wkład na wielkich turniejach w przeszłości mieli zawodnicy określani tym mianem.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • Robertus Kolakowski Zgłoś komentarz
    Emmanuel Olisadebe to byl najemnik. A korzystal z tego on i korzystala Polska.
    • leszek kaczynski Zgłoś komentarz
      Wczoraj byłem na meczu, widziałem grę, 3 mecze na MS i do domu. Uczyć się hymnu NIC SIĘ NIE STAŁO.
      • art-e Zgłoś komentarz
        Mistrzostwa skończymy po trzecim meczu, ewentualny czwarty będzie cudem, niczym chodzenie po wodzie.
        • Andrzej Bodzak Zgłoś komentarz
          A trener????
          • prologic Zgłoś komentarz
            Wielki sukces polityki prezesa Bońka. Reprezentacja Polski praktycznie złożona z legii cudzoziemskiej ale bez zawodników mistrza Polski Legii. Właściwie jasny sukces nowej polityki
            Czytaj całość
            kształcenia kadr - wskazanie - droga do kadry prowadzi przez zagranicę. Duża sprawa, która jednocześnie pokazuje jakość polskiej piłki nożnej . Nie ma w Polsce dyscypliny sportowej, która w tak arogancki sposób zjada i marnuje tak olbrzymie pieniądze publiczne bez sensownych sukcesów sportowych. Brawo prezes Boniek. Żenada
            • Czeslaw1 Zgłoś komentarz
              Jaki farbowany lis, toż to nasz rodak Czarnecki !
              • Arek1500 Zgłoś komentarz
                Panie redaktorze Szarwak nie wolno dyskriminowac. W reprezentacjach narodowych krajów zachodnich gra ponad 50 % pilkarzy pochodzenia afrykanskiego . W reprezentacji Francji prawie 100% Nawet w
                Czytaj całość
                reprezentacjach skandynawskich krajów roi sie od pilkarzy czarnoskórych