Co tam się wydarzyło?! Widzowie nie zobaczyli pierwszego gola Polaków na Euro 2020!

Getty Images /  Gonzalo Arroyo - UEFA/UEFA / Na zdjęciu: radość piłkarzy reprezentacji Polski
Getty Images / Gonzalo Arroyo - UEFA/UEFA / Na zdjęciu: radość piłkarzy reprezentacji Polski

Doskonale dla reprezentacji Polski rozpoczęła się druga połowa meczu ze Słowacją. Już w pierwszej akcji gola zdobył Karol Linetty. Nie wszyscy jednak widzieli tę akcję.

Wielka wpadka! Fani, którzy mecz Polska - Słowacja zdecydowali się oglądać na internetowej stronie sport.tvp.pl, mogą być wściekli.

Po pierwszej połowie Biało-Czerwoni przegrywali 0:1, ale na drugie 45 minut wyszli z wielkim animuszem, a straty zdołali odrobić tuż po wznowieniu gry.

"Jest 1:1 w 33 sekundzie drugiej połowy!" - krzyczał komentujący w TVP mecz Mateusz Borek. Mateusz Klich zagrał do Macieja Rybusa, ten odegrał do Karol Linettego, a ten ostatni skierował piłkę do bramki rywala.

W internetowym serwisie sport.tvp.pl tej akcji fani jednak nie zobaczyli! Transmisja ruszyła bowiem dopiero w 48. minucie, zatem dwie minuty po tym, jak Polacy doprowadzili do remisu!

Później mecz nie toczył się już jednak po myśli podopiecznych Paulo Sousy. W 62. minucie czerwoną kartką (w konsekwencji drugiej żółtej) ukarany został Grzegorz Krychowiak, a w 69. minucie Słowaków na prowadzenie wyprowadził Milan Skriniar.

Zobacz także:
Wojciech Szczęsny przeszedł do historii mistrzostw. Cieszyć się jednak nie ma z czego
Podobnie jak na Wembley. Reprezentacja Polski nie klęknęła przed meczem ze Słowacją

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa nie zna polskich piłkarzy? "Pół roku temu nie miał pojęcia, że będzie pracował z Polakami"

Źródło artykułu: