Dla reprezentacji Polski jest to mecz ostatniej szansy na Euro 2020, które ze względu na pandemię koronawirusa zostało przełożone na 2021 rok. Polacy turniej rozpoczęli od niespodziewanej porażki ze Słowacją (1:2) i żeby zachować choćby matematyczne szanse na awans, muszą zremisować z Hiszpanią.
To właśnie Hiszpania jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. Podopieczni Luisa Enrique nie mogą sobie pozwolić na wpadkę, bo w pierwszym spotkaniu zremisowali ze Szwecją. Porażka z Polską byłaby największą sensacją turnieju.
Jednak Angel Joaniquet Tamburini, były hiszpański skoczek narciarski i uczestnik igrzysk olimpijskich z Sarajewa 1984, jest pewien tego, że w Sewilli nie dojdzie do niespodzianki.
ZOBACZ WIDEO: Czy Robert Lewandowski zasługuje na więcej krytyki? "Kibice bardzo go bronią"
- Jeśli mam być szczery, to w kontekście Polski dostrzegłem po prostu dużą szansę na wygraną. Nigdy nie można być przesadnie pewnym swego, żaden mecz dzisiaj nie jest łatwy, ale jednak Wasza reprezentacja nie budzi we mnie wielkiego strachu. Przynajmniej takiego jak budziłyby Niemcy, Holandia czy Włochy - powiedział Hiszpan, który w IO w Sarajewie zajął ostatnie, 58. miejsce na skoczni normalnej.
Dla Polaków porażka z Hiszpanami będzie oznaczać, że jako druga drużyna pożegnają się z mistrzostwami Europy. Do tej pory z walki o tytuł najlepszego zespołu na Starym Kontynencie odpadli tylko Macedończycy.
Mecz pomiędzy Hiszpanią i reprezentacją Polski rozegrany zostanie w sobotę 19 czerwca, a jego początek wyznaczono na godzinę 21:00. Transmisja dostępna będzie w TVP Sport, TVP 1, TVP 4K oraz w platformie WP Pilot. Tekstową relację przeprowadzi serwis WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Euro 2020. Co musi zrobić Polska, aby pozostać w grze
Trwa niemoc reprezentacji Chorwacji. Czesi zaskoczyli po raz kolejny