Biało-Czerwoni zachowują szanse na awans z grupy E Euro 2020 po remisie z Hiszpanią (1:1). W 25. minucie wynik otworzył Alvaro Morata, natomiast po zmianie stron wyrównał Robert Lewandowski.
Drużyna Paulo Sousy zapewni sobie awans, jeżeli zwycięży ze Szwecją. Ten mecz zostanie rozegrany w najbliższą środę (23 czerwca) o godz. 18:00. Fani brawami przywitali kadrowiczów pod hotelem w Sewilli.
W sobotę Tymoteusz Puchacz zagrał od pierwszego gwizdka. 22-latek zastąpił doświadczonego Macieja Rybusa.
ZOBACZ WIDEO: Polscy kibice opanowali Sewillę. Wielka radość po meczu z Hiszpanią na Euro 2020
Wygląda na to, że wychowanek Lecha Poznań okupił spotkanie kontuzją. Puchacz lekko utykał, gdy wyszedł z autokaru. Jego kolano zostało obłożone lodem. Na tę chwilę nie wiadomo, czy zawodnik będzie w stanie wystąpić w nadchodzącym meczu. W najbliższych godzinach sztab medyczny postawi diagnozę.
Puchacz ma już na koncie cztery występy i jedną asystę w seniorskiej reprezentacji. Defensor odszedł z Lecha Poznań, w którym spędził prawie całą dotychczasową karierę. W przyszłych rozgrywkach będzie reprezentował barwy Unionu Berlin.
Tak kibice przywitali nas pod hotelem w Sewilli.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 19, 2021
Dziękujemy, że jesteście z nami. W domach, w strefach kibica, na stadionach. Wszędzie!
#ŁączmySię, razem możemy wszystko! pic.twitter.com/nIf03HBn0i
Czytaj także:
To nie były puste słowa. Największy rywal Kamila Stocha skomentował sukces Polaków z Hiszpanią
"On jest najbardziej wkurzony". Sławomir Peszko dałby szansę jednemu piłkarzowi