Choć we wtorkowy wieczór nie grała reprezentacja Polski, to nie oznacza to, że mecze grupy D były bez znaczenia dla naszej kadry.
Na wstępie należy zaznaczyć jednak, że by jakiekolwiek rozważania miały sens, Polacy muszą w środę pokonać Szwedów. W innym wypadku nasza kadra nie ma szans na awans do kolejnej rundy turnieju.
Zakładając jednak scenariusz optymistyczny dla naszej reprezentacji i wygraną ze Szwecją, możemy rozpocząć analizę, z kim nasi kadrowicze będą mogli zmierzyć się w 1/8 finału.
ZOBACZ WIDEO: Tymoteusz Puchacz mówi o nauce podczas zgrupowania. "Spełniają się moje najskrytsze marzenia"
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Polaków, jest zajęcie drugiego miejsca w grupie. Stanie się tak, gdy oprócz wygranej ze Szwedami, Słowacja przegra z Hiszpanią. Wówczas podopieczni Paulo Sousy w 1/8 finału mierzyć się będą z Chorwatami, którzy dzięki wygranej 3:1 ze Szkocją, zajęli drugie miejsce w grupie D.
Bardziej skomplikowanie sprawy mają się, gdy wylądujemy na pierwszym miejscu. To stanie się, gdy wygramy ze Szwecją co najmniej dwiema bramkami, a Słowacy zremisują z Hiszpanią. Wówczas naszym rywalem w kolejnej rundzie, zgodnie z drabinką, będzie jedna z drużyn, które zajmą 3. miejsce w grupach A, B, C lub D. Tę wyliczankę można jednak okroić. Finlandia z grupy B straciła już bowiem szansę na awans.
Z kolei wciąż nie wiadomo także, czy do kolejnej rundy awansują Ukraińcy z grupy D (zajmują ostatnie miejsce premiowane awansem spośród drużyn z 3. miejsc w grupach). Jeżeli Słowacy zremisują z Hiszpanami, co jest jednym z warunków abyśmy zajęli 1. miejsce w grupie, a Portugalczycy nie przegrają z Francją wyżej niż dwiema bramkami, wówczas Ukraina odpadnie z turnieju. To oznacza, że w takim wypadku nasza kadra zmierzy się ze Szwajcarią bądź Czechami.
Czesi przed wtorkowymi meczami mieli nawet szansę na zajęcie 1. miejsca w swojej grupie. W tym celu musieli jednak nie przegrać w ostatnim meczu z Anglikami. Porażka 0:1, oraz wygrana Chorwatów dwiema bramkami sprawiła jednak, że nasi południowi sąsiedzi spadli na 3. miejsce. Z uwagi jednak na dorobek punktowy są już pewni awansu.
Mecz Polska - Szwecja rozpocznie się w środę o godzinie 18:00.
Czytaj także:
- Znakomita informacja! To będzie święto futbolu dla kibiców
- "Nie chcę się pomylić". Grzegorz Lato wskazał faworyta meczu Szwecja - Polska