Czekając na cud. Polska nie potrafi wygrywać takich meczów

Thomas Ravelli, szwedzka legenda: Isak czy Lewandowski? Nie mam wątpliwości!

Remis z Hiszpanią (1:1), choć poprawił nad Wisłą nastroje po porażce ze Słowacja (1:2), nie przerwał czarnej serii Biało-Czerwonych w starciach z teoretycznie mocniejszymi, czyli sklasyfikowanymi wyżej w rankingu FIFA rywalami. Jeśli Polacy nie przełamią się w meczu z 18. w rankingu FIFA Szwecją, to pożegnają się z turniejem już po fazie grupowej.

Niemoc reprezentacji Polski w takich spotkaniach trwa już ponad 5 lat. Po raz ostatni pokonaliśmy w meczu o punkty wyżej notowanego rywala w fazie grupowej Euro 2016. We Francji najpierw ograliśmy Irlandię Północną (1:0), a potem Ukrainę (1:0). Polska była wtedy sklasyfikowana na 27. miejscu, podczas gdy Irlandia Północna na 25., a Ukraina - na 19.

Od tego drugiego zwycięstwa w środę mija dokładnie 1828 dni. To w futbolu cała epoka. Z zawodników, którzy pamiętają smak ostatniego zwycięstwa nad teoretycznie silniejszym przeciwnikiem, przeciwko Szwecji mogą wystąpić jedynie Szczęsny albo Fabiański, Glik, Linetty, Krychowiak, Zieliński i Lewandowski. Dziś Biało-Czerwoni to zupełnie inny zespół.

ZOBACZ WIDEO: Czy w meczu z Hiszpanią narodziła się "reprezentacja Sousy"? "To długotrwały proces"

Po Euro 2016 Polska rozegrała 8 spotkań z mocniejszymi, sądząc po miejscu w rankingu FIFA, rywalami i bilans tych spotkań jest wstydliwy: zero wygranych, trzy remisy i pięć porażek. Nadzieję w serca kibiców Biało-Czerwonych wlewa jednak to, że najlepsze z takich spotkań Polacy rozegrali w sobotę w Sewilli.

Mecze Polski o stawkę z wyżej notowanymi rywalami w XXI wieku*:

* - miejsce w rankingu FIFA w chwili rozegrania meczu

W pierwszej edycji UEFA Nations League naszym przeciwnikiem była Italia, ale wówczas Squadra Azzurra (20.) była w rankingu nieznacznie za Polską (18.). To efekt udanej kadencji Adama Nawałki z jednej strony, a z drugiej kryzysu Włochów, którym nie udało się awansować do MŚ 2018.

Przed wieczornym meczem na Gazprom Arenie optymistycznie nie nastraja też druzgocący dla Biało-Czerwonych bilans gier polsko-szwedzkich. W meczu o punkty pokonaliśmy środowego rywala tylko raz - 47 lat temu podczas MŚ 1974.

Od tego czasu graliśmy z nimi o punkty sześć razy i każdy z tych meczów przegraliśmy. Szwedzi zabierali nam marzenia o awansie na wielkie turnieje - MŚ 1990 oraz Euro 2000 i 2004. Trzy Korony to jeden z najdłużej niepokonanych przez Polskę w meczu o stawkę rywali. Więcej TUTAJ.

Mecz 3. kolejki fazy grupowej Szwecja - Polska w środę o godz. 18. Transmisja w TVP 1, TVP Sport oraz na platformie WP Pilot. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.