Robert Lewandowski opcją nr 2. Wielki klub najpierw spróbuje ściągnąć młodą gwiazdę

PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Ważą się losy przyszłości Roberta Lewandowskiego. Nadal nie wiadomo, czy będzie swoją karierę kontynuował w Bayernie. Jest chętny na jego zakup. Sęk w tym, że na liście wyżej stoją notowania innego snajpera!

Pojawiają się nowe informacje na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego. W ostatnim czasie na sile przybierają spekulacje o odejściu polskiego napastnika z Bayernu Monachium. Jako powód podaje się fakt, że kapitan Biało-Czerwonych wygrał już wszystko co mógł z niemieckim klubem.

Serwis weltfussball.de podaje, że Lewandowski jest bardzo wysoko na liście władz Chelsea FC, które poszukują snajpera, zapewniającego dużą liczbę bramek w sezonie.

Trener Thomas Tuchel w tym momencie nie ma takiego zawodnika w składzie. Sęk w tym, że... Lewandowski, który przez wielu jest uznawany za najlepszego napastnika na świecie, nie jest najwyżej na liście. Wyżej od niego stoją notowania Norwega Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund.

ZOBACZ WIDEO: "Nie potrafi tego unieść". Były piłkarz wskazał problem kluczowego reprezentanta Polski

"Sport Bild" twierdzi, że zdobywca Ligi Mistrzów chce przekonać Norwega do transferu jeszcze przed sezonem 2021/2022. Ale to może być bardzo trudne, bo władze BVB nie chcą rozstawać się z młodą gwiazdą. Chyba, że na stole pojawi się wielka oferta w wysokości około 200 mln euro.

Gdyby nie udało się pozyskać Haalanda, The Blues całą swoją uwagę poświęcą Lewandowskiemu. Wtedy Polak byłby numer jeden dla władz Chelsea FC. Ważną rolę w transferze może odegrać agent Polaka, Pini Zahavi, który na co dzień przyjaźni się z Romanem Abramowiczem. Co na to Bayern?

"Zasadniczo rozstanie z Lewandowskim jest możliwe dla zespołu z Monachium tylko wtedy, jeśli napastnik nie przedłuży kontraktu, który kończy się w 2023 roku. Podobno FC Bayern już rozważał alternatywę: Erling Haaland" - donosi portal.

Warto dodać, że zwolennikiem sprowadzenia Haalanda do Monachium jest trener Julian Nagelsmann. Klauzula odejścia Norwega w przyszłym roku będzie wynosić 75 milionów euro plus bonusy. Byłaby ona dużo łatwiejsza do zrealizowania, gdyby Bayern zdecydował się jednak sprzedać Lewandowskiego.

Erling Haaland w sezonie 2020/2021 zagrał w 41 spotkaniach. Strzelił w nich aż 41 goli i zaliczył 12 asyst. Co więcej napastnik Borussii Dortmund został piłkarzem sezonu Bundesligi w głosowaniu fanów.

Czytaj także: Kandydaci na gwiazdy Euro 2020. Wśród nich jest Polak
Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowoś

Komentarze (16)
avatar
yendrek
24.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
czy w Sportowych Faktach jest jakiś szef? trzeba koniecznie zweryfikować tych nieudaczników 
avatar
jan rem
23.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a kto to jest ten haland?? :D 
avatar
Dżorcz Klunej
23.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Nie ma to jak nabijać wyświetlenia artykułów tego typu, które zapewne prowadzą w rankingu najczęściej odwiedzanych. 
avatar
Poot
23.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
O CZYM ARTYKUŁ??? Chelsea szuka napastnika. Ma na oku Haalanda. BVB Haalanda sprzeda ale za 200 mln euro. Anglicy tyle nie dadzą - więc intersują się Lewandowskim. Bayern swojej gwiazdy nie spr Czytaj całość
avatar
Markal
23.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brak słów