Mateusz Borek ocenił pracę Paulo Sousy. Ważne słowa o przyszłości Portugalczyka

YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mateusz Borek
YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Odpadnięcie Polaków z Euro 2020 było szeroko komentowane w całym kraju. Opinie były jednak mocno podzielone, na co zwrócił uwagę Mateusz Borek w "Przeglądzie Sportowym". Wygłosił także ważne słowa w kontekście przyszłości Paulo Sousy.

Polacy odpadli z Euro 2020 zdobywając w fazie grupowej tylko jeden punkt - wywalczony w meczu z Hiszpanią (1:1). Jak zauważył Mateusz Borek, po tym turnieju nastąpił duży podział w wygłaszanych opiniach.

"Polska jest podzielona na tych, którzy nie mogą wybaczyć Paulo Sousie beznadziejnego meczu ze Słowacją, braku logiki w niektórych decyzjach personalnych i taktycznych podczas turnieju, na tych, którzy mimo sromotnej klęski zachwycają się próbą zmiany tożsamości reprezentacji przez Portugalczyka, oraz na tych, którzy za wynik drużyny Sousy obwiniają Zbigniewa Bońka za wybór... Jerzego Brzęczka na stanowisko selekcjonera" - pisał Mateusz Borek w "Przeglądzie Sportowym".

Komentator podkreślił, że kadencja trenera Jerzego Brzęczka to "sinusoida uczuć kibiców". Jego zatrudnienie, a później zwolnienie było sporym zaskoczeniem i szeroko komentowano tamte wydarzenia w mediach. Byłemu selekcjonerowi zarzucano brak postępów. Paulo Sousa natomiast zbudował dobrą atmosferę w zespole, ale jak na razie brakuje wyników - kadra pod jego wodzą pokonała tylko Andorę.

ZOBACZ WIDEO: Czekają nas "chude lata" w reprezentacyjnej piłce? "Mamy światowej klasy piłkarzy, ale nie mamy światowej klasy drużyny"

"Jestem przekonany, że następne miesiące pracy Sousy nie spowodują, że będziemy grać lepiej niż Portugalia, Holandia, Włochy czy Francja. Na poziomie reprezentacyjnym musimy być sprytniejsi od rywala, perfekcyjnie przygotowani fizycznie, mądrzy, konsekwentni i zorganizowani" - wymieniał Borek.

Mateusz Borek sam sobie zadał pytanie, czy jest za zwolnieniem Paulo Sousy. Jego odpowiedź była jednoznaczna - nie. Nie ma bowiem czasu na kolejną zmianę i trzeba nadrobić to, co zespół stracił w marcu. Komentator uważa, że to możliwe.

Wybory nowego prezesa PZPN nie powinny wpłynąć na losy Paulo Sousy, niezależnie od tego, czy wygra Marek Koźmiński, czy Cezary Kulesza. Najważniejszy będzie wynik osiągnięty przez Biało-Czerwonych podczas eliminacji MŚ 2022. "Polskiego futbolu nie stać na brak uczestnictwa w wielkich imprezach" - skwitował Borek.

Reprezentacja Polski do gry powróci we wrześniu. Odbędą się wtedy trzy kolejne spotkania w ramach eliminacji przyszłorocznych mistrzostw świata. Biało-Czerwoni zagrają z Albanią, San Marino i Anglią.

Czytaj także:
Euro 2020. Totalna niemoc Cristiano Ronaldo. Fatalna passa trwa od 2004 roku
Boniek pogratulował Czechom. Takiej reakcji na wpis nie przewidział

Komentarze (6)
avatar
Jaro_Pl1234
28.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"ważne słowa" - co to za podtytuł? To to tyle samo znaczy co "nasze gwiazdy piłki nożnej"? Gwiazda jest tylko jedna w reprezentacji i czas najwyższy tak to artykułować - panowie i panie zajmują Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
28.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiedział tak jak musiał powiedzieć. Jak się chce żeby zawodnik czy trener w przyszłości udzielił jakiegoś wywiadu i nie uciekał przed komentatorem szerokim łukiem to nie można go opluć. Zwykł Czytaj całość
avatar
Wojtek Dojnikowski
28.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja uważam że nie ważne czy będzie trenował sos, spaghetti,czy Mietek z Kiepojč będzie ta sama chwała to jak w tych memach że człowiek wiedział a jednak się łudził , tu trzeba pieniądze na szkół Czytaj całość
avatar
Anuq
28.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"...ważne słowa..."? Kim jest Borek? Fachowcem od piłki nożnej? Zdecydowanie nie. Wystarczy posłuchać jego "komentarzy" w trakcie transmisji. Ot wygadany facet. Powtarza (w zdaniu) określenie t Czytaj całość
avatar
Witalis
28.06.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
"wygłosił ważne słowa..." - a co, przemawiał przez tubę na wiecu?? Nie wiedziałem, że o przyszłości Sousy będzie decydował niejaki Borek...