Reprezentacja Szwajcarii sprawiła ogromną sensację w 1/8 finału Euro 2020 i wyeliminowała Francję po rzutach karnych. W następnej fazie Helweci zmierzą się z Hiszpanami.
Selekcjoner zdaje sobie sprawę z tego, że to zespół "La Roja" będzie faworytem. - Nie jestem jeszcze zadowolony z naszego wyniku. Teraz najważniejszy jest kolejny rywal. Hiszpania będzie faworytem, ale mimo wszystko chcemy awansować - stwierdził Vladimir Petković na konferencji prasowej.
- Mam wielki szacunek do naszego przeciwnika. W ostatnich dwóch spotkaniach strzelili aż dziesięć goli i dużo biegali. Pokazali, że potrafią świetnie grać. Sądzę, że w ciągu 90 minut zademonstrujemy naszą jakość - dodał szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: Słynne powiedzenie o grze Niemców nieaktualne. "Ich problemy są długotrwałe"
Petković nie może liczyć na Granita Xhakę. W meczu z Francją kapitan został ukarany kolejną już żółtą kartką i dlatego będzie musiał pauzować.
- Będziemy tęsknić za Granitem Xhaką. Niestety, nie będzie go z nami. Jestem przekonany, że w swoich szeregach mamy też innych liderów. Nasz skład niewiele się zmieni. Mamy plan na spotkanie - zapewnił 57-latek.
Ćwierćfinał Szwajcaria - Hiszpania zostanie rozegrany w najbliższy piątek (2 lipca) w Sankt Petersburgu. Początek o godz. 18:00.
Czytaj także:
Artem Biesiedin usłyszał straszną diagnozę. Ukrainiec przez pół roku może zapomnieć o futbolu
Gigant Premier League rozbije bank. Szykuje kolejny głośny transfer