Belgijskie gwiazdy walczą z czasem. Selekcjoner przekazał najnowsze wieści

PAP/EPA / Lars Baron / Na zdjęciu od lewej: Tim Sparv, Kevin De Bruyne i Robin Lod
PAP/EPA / Lars Baron / Na zdjęciu od lewej: Tim Sparv, Kevin De Bruyne i Robin Lod

Wciąż nie wiadomo, czy Kevin De Bruyne i Eden Hazard wystąpią w piątkowym szlagierze Euro 2020. - W czwartek nie mogli z nami trenować - powiedział Roberto Martinez.

Reprezentacja Belgii idzie jak burza i jest typowana do triumfu na Euro 2020. Zawodnicy Roberto Martineza wygrali w czterech spotkaniach. W 1/8 finału zwyciężyli 1:0 Portugalią, Thorgan Hazard zdobył wówczas decydującą bramkę.

Przed "Czerwonymi Diabłami" kolejne trudne zadanie. Ćwierćfinałowa rywalizacja z Włochami zapowiada się niezwykle interesująco.

Selekcjoner wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej. 47-latek jest świadomy klasy rywala. - Szanujemy włoską kadrę, mają świetny zespół. Roberto Mancini przekazał drużynie mentalność zwycięzcy. Wszyscy piłkarze są bardzo zaangażowani w defensywę - ocenił Martinez.

ZOBACZ WIDEO: Nowe spojrzenie na zwolnienie Jerzego Brzęczka? "Zaczął zrywać się Bońkowi ze smyczy"

Z kontuzjami nadal borykają się Kevin De Bruyne i Eden Hazard. Hiszpan został zapytany o tę kwestię. - Nie odczuwają wielkiego bólu. Dla nich turniej jeszcze się nie skończył. W czwartek nie mogli z nami trenować. Obaj walczą z czasem. Ostateczną decyzję podejmie sztab medyczny - zaznaczył.

Szkoleniowiec ma nadzieję, że pomocnik Manchesteru City poradzi sobie z problemami. - Hazard ma uraz mięśniowy, ale sytuacja wygląda inaczej w przypadku De Bruyne. Musi być całkowicie sprawny. Uważam, że to najlepsza dziesiątka na świecie. Każdy trener chciałby mieć takiego piłkarza - mówił.

Belgia zmierzy się z Włochami w piątek (2 lipca). Pierwszy gwizdek Slavko Vincicia zabrzmi o godz. 21:00.

Czytaj także:
Nagrody dla kibica-mema. Biją się o niego wielkie firmy
Chcą powtórzenia meczu Francja - Szwajcaria. Zebrali już prawie 270 tys. podpisów

Komentarze (0)