Euro 2020. Obsada komentatorska TVP na ćwierćfinały wzbudza dyskusje. Rafał Wolski nie skomentuje już meczu

Twitter / rwolski75 / Na zdjęciu: Rafał Wolski i Kamil Kosowski
Twitter / rwolski75 / Na zdjęciu: Rafał Wolski i Kamil Kosowski

Ruszają mecze 1/4 finału Euro 2020. Do końca turnieju pozostało zaledwie siedem spotkań. Wśród czterech par komentatorskich TVP na tę fazę nie ma już Rafała Wolskiego i Kamila Kosowskiego. Kibice są zawiedzeni.

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej na antenie Telewizji Polskiej komentowało siedem duetów - Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak, Jacek Laskowski i Robert Podoliński, Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn, Maciej Iwański i Marcin Żewłakow, Sławomir Kwiatkowski i Jacek Zieliński, Michał Zawacki i Andrzej Strejlau oraz Rafał Wolski i Kamil Kosowski.

Cztery pierwsze z wymienionych duetów usłyszymy podczas spotkań ćwierćfinałowych. Z kolei ostatni z nich pożegnał się z widzami po meczu 1/8 finału Szwecja - Ukraina. Wolski i Kosowski skomentowali na Euro 2020 siedem spotkań - pięć w fazie grupowej i dwa właśnie w 1/8 finału. Do końca turnieju już go nie usłyszymy, co nie podoba się kibicom.

Warto przypomnieć, że Rafał Wolski dołączył do ekipy TVP Sport tuż przed rozpoczęciem europejskiego czempionatu właśnie z okazji jego rozpoczęcia. Na początku czerwca w wywiadzie dla WP SportoweFakty dyrektor stacji Marek Szkolnikowski mówił, że jest "umówiony z Wolskim na ten turniej, ale życie nie znosi próżni", zaznaczając, że "na rynku są też nowi gracze".

- Rafał Wolski, który był jednym z najlepszych w Canal+, przychodzi do Telewizji Polskiej i staje w drugim szeregu bez cienia wątpliwości. To pokazuje też przykład Mateusza Borka, niekwestionowanej gwiazdy Polsatu, który przyszedł do TVP i odkrywa nowy świat. Widzi, że tu działa się profesjonalnie, choć czasem jest numerem jeden, dwa lub trzy - zaznaczył dyrektor TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Słynne powiedzenie o grze Niemców nieaktualne. "Ich problemy są długotrwałe"

Nie chcę jednak stosować numerologii, bo w każdym dobrym zespole są zawodnicy, którzy biorą grę na siebie i nie musi to być ten sam zawodnik. Nie byłoby rekordu Roberta Lewandowskiego, gdyby nie Thomas Mueller czy Serge Gnabry. Budujemy zespół, w którym podstawą jest zaufanie i lojalność, a przede wszystkim zadowolenie odbiorców - dodał.

W odpowiedzi na liczne głosy przede wszystkim pochwalne wobec Rafała Wolskiego, Szkolnikowski podziękował komentatorowi za "fenomenalny turniej".

Jednocześnie szef kanału zdradził, że obsady na mecze półfinałowe i finał nie są jeszcze potwierdzone. Wiele wskazuje na to, że spotkania podzielone zostaną między Dariusz Szpakowskiego, Mateusza Borka i Jacka Laskowskiego.

Przypomnijmy, że TVP posiada prawa do transmisji przyszłorocznych mistrzostw świata w Katarze, a także dwóch kolejnych mistrzostw Europy - w 2024 i 2028 roku.

Czytaj również: Kibice krytykują Dariusza Szpakowskiego. Dyrektor TVP Sport wyciągnie wnioski

Komentarze (37)
avatar
Abaddon
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem kibicem i nie jestem wściekły. A wściekli niech się zaszczepią przeciw wściekliźnie. Obecnie nie ma komentatorów są opowiadacze. 
avatar
Krystia
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szpakowski natychmiast na emeryturę. Dziadek nic już nie widzi plecie bzdury. 
TadeuszWorek_TWPromotions
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkolnikowski to walnął z tym realnym światem... jego macanki z Borkiem więcej znaczą, jak zdanie kibiców. Kolesiostwo widać na każdym kroku, od źle zrobionego studia, po takie bezczelne wypowi Czytaj całość
avatar
Adela Rozen
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A dlaczego na tytułowej trybuny jakiejś niemieckiej ekipy , mogli już lepiej wstawić jakąś roznegliżowaną futbolistkę... :) 
avatar
korn
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
co to za roznica kto komentuje jaki to ma wplyw na gre oj redaktorzy siedmu bolesci lubicie napuszczac ludzi na siebie i potem sie smiejecie jestescie obrzydliwi