Reprezentacja Anglii nie pozostawiła złudzeń Ukrainie w ćwierćfinale Euro 2020. "Synowie Albionu" wygrali 4:0 po trafieniach Harry'ego Kane'a (2 gole), Harry'ego Maguire'a i Jordana Hendersona.
7 lipca angielski zespół powalczy o finał mistrzostw z Danią. Po ostatnim gwizdku Gareth Southgate był rozentuzjazmowany.
- Wiem, co teraz będzie się działo w domach. To świetne - piwa w rękach, w powietrzu, gdziekolwiek to jest. Fani powinni się teraz cieszyć i ostro imprezować zgodnie z zasadami - wypalił selekcjoner, cytowany przez "The Sun".
Southgate odetchnął z ulgą po przekonującym zwycięstwie. - To był bardzo długi rok dla nas wszystkich. Cieszę się, że mogliśmy dać ludziom tyle radości. To wspaniałe wydarzenie dla całego kraju - skomentował 50-latek.
Szkoleniowiec jeszcze nie zrealizował swojego celu. - Na stadionie będzie 60 tysięcy kibiców i chcemy, by byli z nas dumni. Nie jesteśmy usatysfakcjonowani, przed nami jeszcze długa droga. Dzisiejsza noc będzie przyjemna, ale już myślimy o kolejnym wyzwaniu. Nigdy nie byliśmy w finale mistrzostw Europy, to będzie świetna okazja - podsumował 50-latek.
Czytaj także:
EURO 2020. Wynik ponad stan? Zaskakujące słowa o reprezentacji Hiszpanii
Cristiano Ronaldo podjął decyzję. Wiadomo, gdzie zagra w kolejnym sezonie
ZOBACZ WIDEO: Dwa oblicza reprezentacji Polski na EURO. Terlecki apeluje: Nasza młodzież nie będzie w stanie wejść na taki poziom