Reprezentant Włoch wspomina ćwierćfinał. "Atmosfera była surrealistyczna"

PAP/EPA / Matthias Schrader / Na zdjęciu: Nicolo Barella
PAP/EPA / Matthias Schrader / Na zdjęciu: Nicolo Barella

Nicolo Barella strzelił pierwszego gola w wygranym 2:1 ćwierćfinale Euro 2020 z Belgią. Pomocnik opowiedział na konferencji prasowej, że duży wpływ na atmosferę w ostatnich minutach meczu i po awansie miała poważna kontuzja Leonardo Spinazzoli.

Spinazzola był jednym z bohaterów konfrontacji z Belgią, ponieważ w spektakularny sposób zablokował strzał z bliska Romelu Lukaku. Prowadzenie 2:1 reprezentacji Włoch nie było zagrożone mocniej przez całą drugą połowę. Spinazzola nie mógł cieszyć się z jego utrzymania po ostatnim gwizdku, ponieważ opuścił boisko na noszach w 79. minucie. Poważna kontuzja wyeliminuje go z gry na około pół roku.

- Atmosfera pod koniec tego meczu była surrealistyczna. Trudno nie świętować tak prestiżowego wyniku, ale to, co przydarzyło się Spinazzoli, poruszyło nas. Był najlepszym z nas. Co do zablokowanego strzału Lukaku, to przeżyłem z nim dwa sezony, w których dorastaliśmy jako piłkarze oraz przyjaciele. Jestem pewien, że w przyszłości będzie mieć okazje do rewanżu - mówił Nicolo Barella na konferencji prasowej.

Przeciwnikiem Italii w półfinale Euro 2020 będzie reprezentacja Hiszpanii. Mecz rozpocznie się we wtorek o godzinie 21 na stadionie Wembley. We Włochach mogło pojawić się zwątpienie po przeciętnym meczu przeciwko Austriakom, ale występ na tle Belgii powinien ponownie uskrzydlić ich.

ZOBACZ WIDEO: Nowe spojrzenie na zwolnienie Jerzego Brzęczka? "Zaczął zrywać się Bońkowi ze smyczy"

- Hiszpania w przeszłości miała wspaniałych mistrzów, którzy inspirowali nie tylko mnie, ale także wielu moich kolegów. Także teraz mogą liczyć na świetnych zawodników. Nie mam wątpliwości, że półfinał będzie skomplikowanym meczem. Trener Mancini zaszczepił w nas zwycięską mentalność i również zawsze chcemy utrzymywać się w posiadaniu piłki. Dlatego wierzę, że dojdzie do konfrontacji bardzo podobnych drużyn - zapowiedział Barella.

Gracz Interu Mediolan wspominał między innymi pamiętne również dla kibiców w Polsce młodzieżowe mistrzostwa Europy z 2019 roku. Turniej rozgrywano na włoskich stadionach, a Barella był w kadrze gospodarzy. - Zagraliśmy świetny mecz z najlepszym zespołem w turnieju i zwyciężyliśmy. Nie awansowaliśmy wtedy z powodu przegranego meczu z Polską - nawiązał Barella.

Czytaj także: Kandydaci na gwiazdy Euro 2020. Wśród nich jest Polak

Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowości

Komentarze (0)