Reprezentacja Włoch po wyeliminowaniu Belgii w ćwierćfinale ma przed sobą kolejnego faworyta Euro 2020. We wtorek rywalem będzie Hiszpania, która w tym turnieju może nie zawsze czarowała, ale to i tak jeden z najsilniejszych zespołów w Europie.
Kamil Kosowski zwraca uwagę, że podopieczni Roberto Manciniego będą mieć dodatkową motywację. W ostatnim spotkaniu bardzo poważnej kontuzji doznał Leonardo Spinazzola. Przed nim co najmniej pół roku przerwy, a problemy kolegi mogą okazać się siłą Włochów.
Były reprezentant Polski przywołuje przykład Danii. Ta drużyna zyskała moc po dramacie Christiana Eriksena, który w pierwszym spotkaniu turnieju walczył o życie po zatrzymaniu akcji serca.
ZOBACZ WIDEO: Słynne powiedzenie o grze Niemców nieaktualne. "Ich problemy są długotrwałe"
"Wydaje mi się, że Włosi mogą zareagować podobnie jak Duńczycy. Po kontuzji swojego lidera mogą dostać zastrzyk motywacji i na tej fali entuzjazmu wejść do finału. Zadanie mają trudne, bo w półfinale zmierzą się z Hiszpanią. (...) Jeśli Włosi oddadzą Hiszpanom inicjatywę, będzie im piekielnie trudno awansować do finału" - pisze Kosowski w "Przeglądzie Sportowym".
Reprezentacja Włoch już wcześniej zachwycała na Euro 2020. Zdaniem wielu, to najbardziej widowiskowa drużyna w tym turnieju. Dodatkowa motywacja może sprawić, że będą jeszcze silniejsi.
Mecz Włochy - Hiszpania we wtorek 6 lipca o godzinie 21. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport i WP Pilot.
Włoski kadrowicz poddał się operacji. Chce wesprzeć swoją drużynę w finale Euro 2020 >>
Euro 2020. Roberto Mancini krytycznie o decyzji UEFA. "To niesprawiedliwe" >>