[tag=76692]
Danny Makkelie[/tag] jest na ustach całego świata po półfinale Euro 2020 Anglia - Dania (2:1). W dogrywce podyktował rzut karny po rzekomym faulu na Raheemie Sterlingu. Zdecydowana większość sędziowskich ekspertów jednak uważa, że Holender popełnił duży błąd.
W tej sprawie często pada jedno pytanie: dlaczego sędziowie VAR po obejrzeniu powtórek nie cofnęli tej decyzji? Okazuje się, że byli oni związani zaleceniami.
Potwierdziła to UEFA, która została zapytana o kontrowersyjną sytuację przez Radio ZET. Takie jest oficjalne stanowisko europejskiej federacji w tej sprawie.
ZOBACZ WIDEO: "To jedna z większych mafii!". UEFA pod ostrzałem byłego reprezentanta Polski
- Wielokrotnie sędziowie cofali decyzję o przyznaniu rzutu karnego. By jednak tak się stało, musi dojść do tzw. czystego i oczywistego błędu sędziego podczas wydawania decyzji. Jeśli do tego nie doszło, pierwotna decyzja sędziego musi zostać utrzymana - komentuje UEFA.
W portalu WP SportoweFakty o tym samym mówił były sędzia międzynarodowy Marcin Borski.
- Tutaj zadecydowały nie najlepsze zalecenia, które wdraża od jakiegoś czasu komisja sędziowska UEFA. Chodzi o interweniowanie przez sędziów VAR tylko w sytuacji oczywistego błędu. Sędziowie bali się złamać narzucone reguły i woleli umyć ręce niż wziąć na siebie ryzyko. Uważam, że to była błędna strategia - tłumaczył w naszym portalu.
Można więc przypuszczać, że gdyby nie obowiązujące zalecenia, to sędziowie VAR wyprowadziliby z błędu Makkeliego.
Wielka kontrowersja. Czy Anglii należał się karny?! Listkiewicz mówi wprost (WIDEO) >>
Wielkie niedopatrzenie w kluczowym momencie?! Na murawie były dwie piłki >>