"Zadecydowały nie najlepsze zalecenia". Były polski sędzia ocenia zachowanie arbitrów VAR przy kontrowersji
Nie milkną echa kontrowersji sędziowskich w meczu Anglia - Dania. - Zadecydowały nie najlepsze zalecenia, które wdraża komisja sędziowska UEFA. Sędziowie bali się złamać narzucone reguły - komentuje dla WP SportoweFakty Marcin Borski.
- Ocena starcia Raheema Sterlinga z Duńczykiem to ewidentny błąd. On szukał tego rzutu karnego. Znalazł, ale nie w tym miejscu, gdzie powinien być. Nie było takiego kontaktu, który by spowodował upadek - komentuje specjalnie dla WP SportoweFakty.
Nowe, nieczytelne zalecenia
Podważano sens działania VAR-u w tej sytuacji. Przypomnijmy, że sędzia główny nie pofatygował się do ekranu, aby przeanalizować tę sytuację. A to oznacza, że nie otrzymał on sygnału od arbitra w pokoju VAR. Zdaniem Borskiego sprawę wypaczyły przepisy.
ZOBACZ WIDEO: "To jedna z większych mafii!". UEFA pod ostrzałem byłego reprezentanta Polski- Tutaj zadecydowały nie najlepsze zalecenia, które wdraża od jakiegoś czasu komisja sędziowska UEFA. Chodzi o interweniowanie przez sędziów VAR tylko w sytuacji oczywistego błędu. Sędziowie bali się złamać narzucone reguły i woleli umyć ręce niż wziąć na siebie ryzyko. Uważam, że to była błędna strategia - mówi nam. Dodaje też, że takie zachowania przy VAR było widać też we wcześniejszych meczach, np. Rosja - Dania i Francja - Portugalia, ale przeważnie dobrze oceniano zdarzenia trudne do rozstrzygnięcia.
- Sędziowie VAR w większości przypadków interweniowali dobrze i ten protokół dosyć szybko się poprawił w stosunku do mundialu w Rosji. Natomiast są ciągle luki, jest miejsce do rozwoju. Powinniśmy iść w kierunku, że to sędzia VAR jest mistrzem ceremonii. Ma więcej narzędzi, bo dziś poleganie tylko na arbitrze głównym to niepotrzebny anachronizm. Środowisko sędziowskie stara się za wszelką cenę ratować autorytet sędziego, by jak najmniej jego decyzji podważać. Dzisiejsza strategia jest niedobra i zapłaciliśmy za to wypaczeniem wyniku meczu - ocenia.
"Karnego nie było"
Za sytuację niejednoznaczną Borski prędzej uznaje tę z Harrym Kanem z drugiej połowy, kiedy sędzia odgwizdał faul w ataku Anglika zamiast rzutu karnego. Według byłego sędziego tutaj jest więcej kontrowersji, ale sam nie wskazałby na "wapno".
- Tamta decyzja była typowo kontrowersyjna. Część osób widzi tam rzut karny, część widzi, że powinno się grać dalej. Nogi napastnika i obrońcy były bardzo blisko siebie, trafiając w piłkę. Skłaniam się ku decyzji, że tam karnego nie było. To nie jest oczywista sytuacja i VAR nie powinien tego rozstrzygać, powinien zaufać intuicji sędziego głównego - stwierdza w rozmowie z nami.
W zespole VAR był Paweł Gil, na którego spadła fala krytyki za decyzję o rzucie karnym. Borski broni polskiego sędziego. Wskazuje, że przy tym meczu nie miał zadania oceniać danej sytuacji.
- Był asystentem numer trzy, czyli wyłącznie od funkcji technicznych. Ma zbierać najlepsze klatki i przedstawiać głównemu sędziemu VAR oraz śledzić akcję w momencie, kiedy sędziowie analizują kontrowersję, czyli ma podążać za tym, co się dzieje dalej. Pamiętajmy, że do kontrowersji może również dojść później, np. próba rewanżu, ktoś może kogoś uderzyć poza grą - wyjaśnia.
"Zastanawia brak Cakira"
Poziom sędziowania pozostawia wiele do życzenia. Negatywnie oceniono wybór arbitrów na półfinał. Borski jest pewny, że są sędziowie, którzy pracowali na turnieju lepiej i bardziej zasłużyli na miejsce przy najważniejszych spotkaniach.
- W skali szkolnej oceniłbym poziom na 3+. Poza tym półfinałem nie mieliśmy meczów wypaczonych, ale mieliśmy słabe sędziowanie m.in. Feliksa Brycha w meczu Belgia - Portugalia. Dziwię się, że został wyznaczony na następne mecze, choć sędziował je już przyzwoicie. Byli sędziowie, którzy lepiej pracowali, a nie zostali wyróżnieni, UEFA im nie zaufała - komentuje.
- Zastanawia brak sędziego Cuneyta Cakira na te ostatnie mecze. Genialnie poprowadził mecz Chorwacja - Hiszpania. Jego doświadczenie i umiejętności są ogromne. Miałem okazję być jego współpracownikiem jako sędzia techniczny na meczu Ukraina - Szwecja na Euro 2012. Uważam go za jednego z najlepszych sędziów na świecie, jeżeli nie najlepszego. Makkelie nie udźwignął ciężaru tego półfinału. Fragmentami sędziował dobrze, spokojnie, ale ostatecznie nie uniósł spotkania. Jestem przekonany, że Cakir rozstrzygnąłby ten mecz dużo lepiej - kończy.
Finał Włochy - Anglia odbędzie się w niedzielę 11 lipca. Sędzią spotkania będzie Holender Bjorn Kuipers.
Czytaj też:
Skandal na Wembley
Zaskakująca reakcja duńskich mediów
-
Adela Rozen Zgłoś komentarz
Najlepiej napiszcie coś o Drewniaku albo Kubicy bo dawno nic nie było ... -
Judenrat45 Zgłoś komentarz
pamiętam w którym to było roku. Ale wynik 7:1 dla Niemców nawet dla mało wiedzącego o kopaczach był nonsensem. Nie dziwcie się niczemu tym razem zrobili to z premedytacją. I co im zrobicie? Popiszecie? Przestańcie wspierać to coś oglądając teatrzyk o nazwie mecz piłki nożnej. Ale co mam tu pisać i tak jutro pujdziecie na mecz ligi podwórkowej i znowu się zacznie. To że to ustawka jest bez znaczenia. Finał sobie odpuszczam, bo nie jest wart mojego czasu. A Wy róbcie jak uważacie. -
ALKOHOLIK Zgłoś komentarz
Karny był! Sterling sam się nie rzucił w powietrze. Nie wiem kto był w polu karnym ale najwyraźniej ktoś go ukłuł. Zabalo i skoczył a to już należy zakwalifikować jako faul. -
romanelli Zgłoś komentarz
Tacy jak Sterling, Neymar czy nasz Krychowiak maja chyba specjalne treningi "padów" na polu karnym ... -
romanelli Zgłoś komentarz
waszą niekorzyść ...FRATELLI ITALIA e DIO CON VOI !!!!!! -
Poot Zgłoś komentarz
prawo organizacyjne. Potem z imprezy sportowej robi się igrzyska polityczne. Przy czym w jednych miastach/państwach, hasła głoszone "w obronie"... w drugich są tematem tabu, zakazanym, wręcz karanym. Następnie: rozgrywki/mecze rozgrywane są kursując wzdłuż i wszerz europy i azji. Dotychczas kibice piłki nożnej wspominają mistrzostwa euro pamiętając spektakularne wydarzenia związane z wydarzeniami na boisku. Smiem twierdzić, że EURO 2020 będzie wspominany jako najbardziej obłąkany pod względem organizacyjnym. -
A my swoje Zgłoś komentarz
olimpiada jeszcze. Bez publiczności oczywiście. Dobrze, że sportowców zaprosili, bo mogli startować zdalnie. -
ORYS Zgłoś komentarz
grała lepiej i nie potrzebowała pomocy stetryczałych dziadków -
Tom CKM Włókniarz Zgłoś komentarz
I znowu sędziują pod Anglię jak w 1966 r ,gdzie okradli Niemców z tytułu mistrza świata -
kazimierz1 Zgłoś komentarz
,to była parodia mistrzostw. -
arthoo Zgłoś komentarz
Wszyscy (prawie) widzieli, że nie było karnego ..., a jednak był :( -
prym Zgłoś komentarz
odszkodowanie.Ponieważ istnieje VAR to wtłumaczenia by nie było , bo po to został VAR powołany by do takich sytuacji nie dochodziło.Tłumaczenie , że UEFA tak rekomendowała świadczy o tym , że albo są to nieudacznicy do wywalenia albo zwykli kryminaliści ...do zamknięcia. -
Robertus Kolakowski Zgłoś komentarz
Swoja droga, ten VAR to dukuje, powinni ten VAR posadzic w wiezieniu.