[tag=72485]
Kacper Kozłowski[/tag] podczas Euro 2020 został najmłodszym piłkarzem w historii mistrzostw Europy. 17-latek dwa razy wszedł z ławki rezerwowych i zostawił po sobie dobre wrażenie. Nie dziwi więc, że interesują się nim wielkie europejskie kluby.
Zdolny pomocnik może zatem dołączyć do innych młodych talentów, które wyjechały z PKO Ekstraklasy bardzo wcześnie. Wygląda jednak na to, że tego lata nie będzie głośnego transferu.
Kozłowski stara się nie zwracać uwagi na szum medialny wokół jego osoby. W tej chwili skupia się na tym, aby kolejny sezon rozegrać w Pogoni Szczecin.
ZOBACZ WIDEO: Odpadli z półfinału Euro 2020, ale zostali docenieni. "Są zwycięzcami turnieju"
- Wiadomo, że dociera to do mnie, ale nie interesuje mnie to jakoś bardzo. Nie myślę teraz o żadnym transferze. Chciałbym tutaj jeszcze trochę pograć, napisać trochę historii i wtedy zacząć myśleć o tym co dalej - mówi w rozmowie ze stroną pogonsportnet.pl.
Ta deklaracja bardzo ucieszy fanów "Portowców". Dla niektórych może być jednak zaskakująca, bo interesują się nim wielkie kluby. W mediach krążyły plotki, że mógłby trafić do Barcelony, Juventusu, Borussii Dortmund, Manchesteru United, Cagliari Calcio, AS Saint-Etienne, Red Bull Salzburg, czy Borussii M'Gladbach.
Euro 2020: siedem polskich klubów dostanie ponad 2,5 mln zł. Znamy ostateczny podział środków >>
Niedawno przeżył koszmar, a dziś mówi o nim cała Europa. Kacper Kozłowski - gotowy do wielkiej gry >>