Dał show. Ronaldo spojrzy na to z niesmakiem

Był najlepszym piłkarzem finału, strzelił gola i świetnie dyrygował defensywą. Leonardo Bonucci zagrał doskonałe Euro 2020 i ze złotym medalem na szyi zakpił z Cristiano Ronaldo.

Jakub Artych
Jakub Artych
Leonardo Bonucci na konferencji prasowej Twitter / Marca.com / Leonardo Bonucci na konferencji prasowej
To był dla niego wyjątkowy wieczór. Dzięki jego bramce reprezentacja Włoch doprowadziła do remisu w finałowym starciu z Anglią (1:1). W rzutach karnych lepsi okazali się już podopieczni Roberto Manciniego, którzy w pełni zasłużenie wygrali Euro 2020.

Leonardo Bonucci jest we Włoszech bogiem. Obrońca Juventusu wpisał się złotymi zgłoskami zarówno w historii występów włoskich piłkarzy, jak i całych mistrzostw. zdobył bramkę w wieku 34 lat i 71 dni, dzięki czemu został najstarszym strzelcem bramki w finale Euro (więcej przeczytasz TUTAJ).

Po genialnym meczu, Bonucci razem z selekcjonerem Mancinim pojawili się na konferencji prasowej. Zanim zaczął odpowiadać na pytania, wygodnie rozsiadł się w fotelu i napił się piwa, które sponsorowało mistrzostwa Europy, jak i również Coca-Coli.

ZOBACZ WIDEO: "To było absolutnie skandaliczne". Eksperci grzmią po meczu Anglia - Dania

Bonucci wbił szpilkę Cristiano Ronaldo, który na początku turnieju, także podczas konferencji prasowej dał prawdziwe show. Portugalczyk w ostentacyjny sposób odstawił stojące przed nim butelki Coca-Coli, a w ich miejsce wskazał na butelki wody. Co więcej, zachęcił wszystkich do picia wody zamiast napojów słodzonych.

Już wcześniej ze słów Ronaldo zakpił choćby selekcjoner Stanisław Czerczesow, który przed meczem jego drużyny z Finlandią, otworzył "domowym" sposobem butelkę Coca-Coli po czym szybko ją wypił.

Zobacz także: Grzechy wybaczone. Dziś Donnarumma jest bohaterem wszystkich Włochów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×