- Jeżeli reprezentacja Polski przegra trzy mecze i to znacznie, to nie daje nam za dużo argumentów, żeby go zatrzymać. Myślę, że trener powinien mieć trochę czasu, żeby pokazać, co może wykrzesać z tej drużyny - twierdzi Maciej Terlecki w programie "Prosto z mistrzostw". Póki co selekcjoner nie może pochwalić się dobrym bilansem, a jego jedyne zwycięstwo z Biało-Czerwonymi to mecz el. MŚ z Andorą. Póki co z PZPN płyną sygnały wsparcia dla Portugalczyka. - Wydaje mi się, że tu był zabieg PR-owy Zbigniewa Bońka, żeby uspokoić trenera, a ludzie przestali dyskutować - dodaje Terlecki.