Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (1)
-
Nick Shany Zgłoś komentarzzaraził się wirusem brzęczkofobii od meNd_ialnych nosicieli i swoich kiboli. W czasie wywiadu z chorym na brzęczkofobię gwiazdorem" tivipisport doznał chwilowego paraliżu, o czym świadczyły dziwne tiki na jego twarzy i zaburzenia mowy. Dokładnie tak samo wyglądał w styczniu prezydent pezetpeenu, Boniek, który zakaził się tym wirusem od Borka, Pola, Wichniarka, Szkolnikowskiego, Iwańskiego, Kołtunia, Smokowskiego, Stanowskiego, albo od samego Jana Miota Tomaszewskiego, który w najlepsze drwił z Jerzego Brzęczka. Zresztą nie ważne od kogo się zaraził. Ważne, że wyrzucił Brzęczka, ponieważ nosiciele z tivipisport już mu naraili klona Adasia En, niejakiego Sołsę z Portugalii. Zakażone wirusem brzęczkofobii (wirus B1920) kibolstwo III RP odetchnęło z ulgą. Pojawił się Sołsa i - podobnie jak Adaś En - uwiódł prawie wszystkich, a najbardziej chorych na brzęczkofobię. Taki np. Jan Miot Tomaszewski zapałał z mety wielką sympatią do Portugalczyka nazywając go pieszczotliwie Paulitkiem. Nosiciele wirusa "B1920" z tivipisport prześcigali się w powinszowaniach dla ledwo trzymającego fason Bońka. Upłynęły cztery miesiące, z kasy pezetpeenu wyparowało do kieszeni Paulitka i spółki sporo szmalu. Efekt... Skromna porażka ze Słowacją. I zaczęło się... Powikłania po brzęczkofobii sprawiły, że u ekspertów tivipisport i reszty meNdów narodowych obserwuje się nawrót brzęczkofobii. Wystarczy posłuchać takiego Żelaznego i już wiadomo, że facet dalej choruje, czego objawem jest dworowanie sobie z Jerzego Brzęczka, z Truskolasów etc. Aż chciałoby się mu podpowiedzieć... Podworój se Żelazny z żonatego kawalera, który jako pierwszy piłkarz w historii piłki nożnej przyjął na specjalnej audiencji swojego przyszłego trenera. Nikt inny jak tylko on zasługuje na totalną krytykę, bo w meczu ze Słowacją był najgorzej grającym zawodnikiem na boisku. Mam nadzieję, że w sobotę zamiast na boisku w Sewilli wyląduje na Majorce.