- Było rozczarowanie, zdziwienie. Miałem wrażeniem, jakbym był nauczycielem, patrzącym na dzieci, które nie odrobiły zadania domowego. A to są bardzo zdolne dzieci. Chyba jesteśmy jedyną drużyną, która jest nieprzygotowana do mistrzostw. Drużyny przegrywają, ale walczą. My wyglądamy 2-3 klasy gorzej, niż inni uczestnicy EURO - tłumaczy Cezary Pazura, aktor.