Bokserska klasyka: Floyd Mayeather Jr. vs Victor Ortiz, czyli “Pretty Boy” wraca na ring

Newspix / Zuma
Newspix / Zuma

Wrzesień 2011 r., Las Vegas. Wracający na ring po szesnastomiesięcznej przerwie Floyd Mayweather Jr. krzyżuje rękawice ze znakomitym Victorem Ortizem. Stawką jest nie tylko pas WBC, ale i pięściarska reputacja „Pretty Boya”. W czwartek w Fightklubie.

W tym artykule dowiesz się o:

14 687 biletów na galę w MGM Grand wyprzedaje się na pniu, choć najdroższe wejściówki kosztują 1500 dolarów. Wszyscy chcą zobaczyć powrót Mayweathera Jr., który nie walczył blisko półtora roku. W jakiej dyspozycji jest niepokonany mistrz? Czy Ortiz będzie w stanie sprawić mu problemy, a może nawet odnieść sensacyjne zwycięstwo? Na trybunach celebryci z Mike’em Tysonem, Oscarem De La Hoyą, Jamiem Foxxem i Denzelem Washingtonem na czele, przed telewizorami miliony widzów, którzy zdecydowali się wykupić walkę w systemie PPV (sprzedano 1,25 miliona dostępów na łączną kwotę 78,44 miliona dolarów).

Stawkę podgrzewa jest fakt, że Ortiz broni tytułu, po który niespodziewanie sięgnął niecałe pół roku wcześniej pokonując Andre Berto. „Money” nie jest klasyfikowany w rankingach, jego rozbrat z zawodowym boksem trwał długo, teraz musi znów odbudowywać swoją pozycję. Przy okazji ma nadzieję po raz kolejny sięgnąć po pas WBC World, który po raz ostatni dzierżył blisko cztery lata wcześniej, kiedy to efektownie odprawił Ricky’ego Hattona. Wszyscy wyczekują wielkiej walki, wielu wietrzy jej niespodziewane zakończenie.

Mayweather szybko rozwiewa jednak wątpliwości, dominuje w trzech pierwszych rundach i każdą z nich rozstrzyga na swoją korzyść. W czwartej odsłonie przyjmuje wprawdzie kilka niebezpiecznych ciosów, sędzia Joe Cortez rozdziela nawet obu pięściarzy i odsyła ich do swoich narożników, wkrótce potem następuje jednak ostateczny szturm „Moneya”, kończący walkę. Narożnik Ortiza zgłasza pretensje, że Mayweather walczył nieczysto, używał łokci i nie został za to ukarany nawet odjęciem punktu, sam Ortiz wkrótce po walce przyznaje jednak, że rywal był zdecydowanie lepszy i zasłużył na zwycięstwo.

„Pretty Boy” za samo wyjście do ringu zainkasował 25 milionów dolarów, które powiększyły jeszcze procentowe wpływy ze sprzedaży PPV. Ogólnie jego zarobek z tej walki oscylował w okolicach 40 milionów dolarów. Ważniejsze niż finansowy zastrzyk gotówki było jednak to, że Amerykanin udowodnił pięściarskiemu światu, że znów jest wielki, że jest na szczycie i zepchnąć go z niego będzie zadaniem bardzo trudnym (niewykonalnym?).

Walka Floyd Mayweather Jr. vs Victor Oriz z września 2011 roku o pas WBC World w wadze półśredniej w najbliższy czwartek 3 sierpnia o godz. 22.00 w Fightklubie.

ZOBACZ WIDEO: Tyron Zeuge wciąż niepokonany! Niemiec broni pasa WBC World

Komentarze (0)