1 
Dla „Canelo” walka z czerwca 2011 roku miała podwójne znaczenie. Po raz pierwszy w historii bronił w niej pasa WBC World, w dodatku robił to we własnej ojczyźnie. Jednocześnie był to jeden z jego ostatnich pojedynków na meksykańskiej ziemi, pięć miesięcy później walczył jeszcze w Mexico City z Kermitem Cintronem i na dobre „przeniósł” swoją karierę do Stanów Zjednoczonych. Od 2012 roku wszystkie jego walki odbywały się już w USA.
Do starcia z Rhodesem Alvarez przystępował z bilansem 36-0-1, mistrzowskim pasem WBC i naręczem tytułów, po które, mimo młodego wieku, sięgał w poprzednich latach. Meksykanin zanim wywalczył tytuł mistrza świata zdobywał m.in. pasy WBC Silver, NABF i WBC Youth, cieszył się świetną opinią w bokserskim światku i miał zadatki na pięściarza najwyższych lotów, które zresztą wkrótce potwierdził i potwierdza do dziś.
Rhodes mierząc się z Alvarezem walczył o najcenniejszy tytuł w karierze. Wcześniej przez lata dobijał do czołówki w kategoriach superpółśredniej i średniej. W pierwszej z nich zdobył nawet pas IBF Intercontinental i WBO Intercontinental, w drugiej bez powodzenia rywalizował z Otisem Grantem o wakujący tytuł mistrza świata WBO World i tymczasowy pas tej samej federacji z Jasonem Matthewsem. Bezpośrednio przed walką z „Canelo” Brytyjczyk wygrał dziesięć kolejnych pojedynków zdobywając m.in. tytuł mistrza Europy i pas WBC International.
W Tlajomulco de Zúñiga doświadczony Rhodes nie miał jednak zbyt wiele do powiedzenia. Od pierwszej rundy przewaga należała do Alvareza, w czwartej po raz pierwszy posłał on swojego rywala na deski, a pojedynek zakończył w dwunastej serią efektownych ciosów. W całej walce Meksykanin uderzał zdecydowanie częściej i robił to skuteczniej od „Spice Boya”. W momencie zakończenia walki „Canelo” wyraźnie prowadził na kartach punktowych u wszystkich trzech sędziów.
Saul Alvarez vs Ryan Rhodes o pas WBC World w wadze superpółśredniej w czwartek 21 września o godz. 22.00 w Fightklubie.
ZOBACZ WIDEO: Znakomity nokaut! Ten cios dokonał dzieła zniszczenia
Czy ostatnia walka Alvareza z Gołowkinem zakończyła się sprawiedliwym wynikiem? 
