Zdeterminowana, zwariowana i seksowna. Poznaj królową fitness z Australii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

26-letnia Libby Powell jest inspiracją dla setek tysięcy kobiet, które marzą o zgrabnej sylwetce. Zjawiskowa Australijka poraża seksapilem.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

1,2 mln fanów

Ponad 1,2 mln internautów śledzi na Instagramie Libby Powell z Australii. Trenerka personalna, fitnesska i modelka od sześciu lat propaguje w mediach społecznościowych zdrowy tryb życia.

2
/ 6

Determinacja

- Zdeterminowana jak nigdy przedtem - napisała Powell w komentarzu do zdjęcia zrobionego podczas treningu na siłowni.

3
/ 6

Kocha media społecznościowe

Seksowna fitnesska zadebiutowała na Instagramie w marcu 2012 r. Aktywność na portalu społecznościowym, gdzie zamieszcza swoje zdjęcia, nie tylko z sali treningowej, szybko stała się dla Australijki sposobem na życie.

4
/ 6

Praca kelnerki

Zanim zrobiła karierę w branży fitness, Powell pracowała w charakterze kelnerki w jednym z ekskluzywnych klubów nocnych.

5
/ 6

"Królowa fitness"

Dzisiaj śliczność z Antypodów jest nazywana "królową fitness".

6
/ 6

"Miss February"

Sesje zdjęciowe to niemal codzienność dla zjawiskowej Libby. Trzy lata temu modelka wystąpiła jako "Miss February" (z ang. "Miss Lutego") w "Australian Swimsuit Calendar".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
nigmaT
2.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nic w niej pięknego nie widzę. Biust mało tego, że sztuczny to jeszcze tak zrobiony, że wygląda jak dwie piłki na klacie które nie mają styczności z ciałem. Zrobienie z siebie chodzący syliko Czytaj całość
avatar
Marciello74
2.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
trochę za dużo silikonu na klacie....  
avatar
Tomek z Bamy
2.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale mam kaca po Andrzejkach,zdycham,leze ,ale ta ladna mewka "postwila" mnie do pionu:)  
avatar
diadia
2.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Lubię naturalność a nie silikony, lecz dzisiejsze ładne dziewczyny, to botox siikony i cała sztuczność...