Lavel Davis jr, Devin Chandler i D'Sean Perry występowali w uniwersyteckiej drużynie futbolu amerykańskiego Virginia Cavaliers. Policja poinformowała, że w nocy z niedzieli na poniedziałek zostali zastrzeleni.
Do zdarzenia doszło w autokarze, którym studenci wracali z wycieczki. Po policyjnej obławie udało się złapać sprawcę, którym okazał się Christopher Darnell Jones.
Jak informuje ESPN, w 2018 roku również występował w barwach "Kawalerzystów". Jones ranił jeszcze dwie kolejne osoby, które trafiły następnie do szpitala. Jedna z nich jest w stanie krytycznym.
- Nie mogę znaleźć słów, aby wyrazić moje zdruzgotanie i ból, jaki odczuwa obecnie nasz zespół po tragicznych wydarzeniach, w których zginęli Lavel, D'Sean i Devin - powiedział w rozmowie z BBV trener Tony Elliott.
- Ci młodzi mężczyźni zostali zabrani z tego świata zbyt wcześnie. Wszyscy mamy szczęście, że byli częścią naszego życia, wzruszali nas, inspirowali. Pracowali niesamowicie ciężko jako zawodnicy naszej uczelni. Spoczywajcie w pokoju - dodał.
22-letni Jones został aresztowany i oskarżony o trzy morderstwa. Postawiono mu trzy zarzuty użycia broni palnej w celu popełnienia przestępstwa. Wcześniej nie był notowany.
There are no words to describe this tremendous loss to our UVA Football family. Lavel, Devin, D’Sean - you will all be dearly missed and we will never forget the impact you had on our team and community. pic.twitter.com/xdiq9KCU17
— Virginia Football (@UVAFootball) November 15, 2022
#GoHoos⚔️ pic.twitter.com/Ujhvmtqc4n
— Virginia Football (@UVAFootball) November 15, 2022
Czytaj także:
- To koniec. Dariusz Szpakowski złożył deklarację
- Nie ma wstydu. Prezydent FIFA zabrał głos ws. wojny w Ukrainie