Informację o tragicznej śmierci Aleksa Collinsa jako pierwszy potwierdził jego były klub Baltimore Ravens. Sportowiec zmarł w niedzielę 13 sierpnia. Amerykańskie media ustaliły, że 28-latek miał wypadek w Lauderdale Lakes.
Collins jechał swoim motocyklem Suzuki GSX-R600K. Na autostradzie kierowca Chevroleta chciał skręcić w lewo. Futbolista prawdopodobnie tego nie zauważył. Po chwili uderzył w tył samochodu.
Tragedia wydarzyła się tuż przed urodzinami. Alex Collins 26 sierpnia skończyłby 29 lat. Informacja o jego nagłej śmierci poruszyła byłych kolegów.
"Życie jest szalone. Leć wysoko, mój chłopcze, dopóki nie spotkamy się ponownie" - napisał Geno Smith.
Collins po ukończeniu collegue'u w Arkansas został wybrany w drafcie do NFL przez Seattle Seahawks. Potem był jeszcze zawodnikiem Baltimore Ravens. W tym roku grał już w lidze stanowej w barwach Memphis Showboats.
28-latek grał na pozycji biegacza. W NFL łącznie rozegrał 50 meczów.