Seattle Seahawks mistrzami NFL

Zwycięzcami Super Bowl XLVIII i nowymi mistrzami National Football League zostali Seattle Seahawks, którzy w wielkim stylu pokonali w finale Denver Broncos.

W tym artykule dowiesz się o:

Super Sunday za nami. Super Bowl numer XLVIII rozegrane w Nowym Jorku padło łupem Seattle Seahawks, którzy zostali najnowszymi mistrzami National Football League, pokonując w wielkim stylu Denver Broncos.

Super Bowl zaczęło się pechowo dla Broncos, którzy wygrali rzut monetą i mieli rozpocząć spotkanie od akcji ofensywnej. Zamiast tego doszło do nieporozumienia, czy prędzej niedosłyszenia przez centera Manny Ramireza, kiedy Peyton Manning wykrzykiwał zmianę zagrania. Podanie piłki do rozgrywającego przeleciało obok jego głowy. Na szczęście dla nich skończyło się tylko na dwóch punktach dla Seahawks, bo Knowshon Moreno złapał piłkę we własnej strefie punktowej, gdzie został powalony przez Cliffa Avrila, który tym samym zanotował safety. Zanim minęło piętnaście minut było już 8:0 dla Seattle po dwóch celnych kopnięciach Stevena Hauschki.

Druga kwarta nie przyniosła zmiany w grze Broncos, a odważniejsze zagrania Manninga kończyły się dla nich katastrofalnie. Młodzi i niedoświadczeni Seahawks maszerowali wzdłuż boiska zdobywając kolejne jardy i w końcu udało im się zdobyć sześć punktów, kiedy na przyłożenie po ziemi z jednego jarda przedarł się Marshawn Lynch. Po tej akcji zawodnikom z Denver w końcu zaczęło coś wychodzić. Jednak kiedy przeprowadzili piętnaście zagrań i byli na 35 jardzie rywali, podanie Manninga podbił Avril, a następnie przechwycił je Malcolm Smith, zabierając piłkę ze sobą na 69 jardów i kolejne sześć punktów dla "Jastrzębi". Tuż przed przerwą Broncos przeprowadzili kolejną dobrą jazdę i kiedy zdecydowali się pójść na całość przy czwartym downie, obrona Seattle niemal przechwyciła trzecie podanie Manninga w pierwszej połowie, który tym razem adresował piłkę do Demaryiusa Thomasa.

Percy Harvin zagrał tylko w dwóch meczach sezonu regularnego, po sierpniowej operacji biodra. Poprzedni mecz również musiał opuścić z powodu wstrząsu. Dotykając oficjalnie piłki po raz dziesiąty w ciągu roku, dokonał niesamowitego zwracając kick-off na 87 jardów i touchdown, pozbawiając złudzeń rywali już w pierwszych sekundach trzeciej kwarty. Gwoździem do trumny Broncos była ich kolejna akcja. Kiedy wydawało się, że tym razem w końcu zdobędą punkty, piłkę z rąk Thomasa na 21-szym jardzie wybił Byron Maxwell, a z ziemi podniósł ją Smith, fundując swoim rywalom trzecią stratę w tym meczu. Kilka minut później Russell Wilson zaliczył swoje pierwsze przyłożenie kiedy podał do Jermaine’a Kearse’a, który ośmieszył secondary Broncos i przebiegł z piłką 23 jardy i było 36:0 dla Seattle.

Mistrzom AFC udało się zdobyć honorowe przyłożenie na sekundę przed końcem trzeciej kwarty, kiedy Manning podał do Thomasa, na co Seahawks odpowiedzieli drugim przyłożeniem Wilsona do Douga Baldwina. Seattle Seahawks wygrali 43:8 i zostali najmłodszym zespołem w historii NFL, który sięgnął po Vince Lombardi Trophy ze średnią wieku zawodników w zespole równą 26,5 roku. To pierwsze mistrzostwo w historii zespołu ze stanu Washington.

MVP Super Bowl wybrany został Malcolm Smith, linebacker Seattle Seahawks, który zaliczył w tym meczu 9 powaleń oraz przechwyt na przyłożenie.

Super Bowl XLVIII

Denver Broncos - Seattle Seahawks 8:43

Komentarze (8)
avatar
koszykarz11
3.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Strasznie jednostronny mecz , alee emocje i tak , wciąga niesamowicie ;)) 
avatar
paluch149
3.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wreszcie obrońca dostał MVP. Chyba paraliżują Manninga mecze o wielką stawke. 
avatar
wąż
3.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
W zeszłym roku to oglądałem.Wczoraj w nocy też odpaliłem,ale powiem Ci ,że jakoś nie pociąga mnie ten sport:) 
avatar
CKM-FAN
3.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie wiem co się stało z Manningiem, grał jak sparaliżowany, tak doświadczony gracz nie powinien popełnić aż tylu błędów, jednak cała drużyna Broncos grała słabo. Z drugiej strony gratulacje dla Czytaj całość
maniek320
3.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Trudno było na to patrzeć jak Manning dostaje łomot i sam gra gorzej niż w jakimkolwiek meczu w tym sezonie. Miał swoją szansę. W przyszłym sezonie Panthers będą rządzić. LET'S GO CAROLINA