Groził śmiercią. Natychmiastowa reakcja klubu

Kolejny skandal w NFL z udziałem zawodnika Las Vegas Raiders. Klub postanowił w trybie natychmiastowym rozwiązać kontrakt z Damonem Arnette po tym, jak do sieci trafił film, w którym zawodnik groził, że kogoś zabije.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Damon Arnette Getty Images / Ethan Miller / Na zdjęciu: Damon Arnette
25-latek opublikował filmik na TikToku, gdzie spacerując po mieszkaniu z nagim torsem, trzymał trzy różne rodzaje broni i krzyczał: "przysięgam na Boga, zabiję cię, N...! Na wszystko, co kocham, zabiję cię". Nagranie z udziałem Damona Arnette nie przeszło bez echa.

Błyskawicznie zareagował jego klub Las Vegas Raiders. - To była bolesna decyzja dla nas. W ciągu ostatniego roku doszło do wielu błędów. Nie możemy jednak zignorować filmu, w którym grozi komuś pistoletem, że odbierze mu życie - powiedział dyrektor generalny organizacji, Mike Mayock.

Wiele wskazuje na to, że groźby śmierci były skierowane przeciwko osobie, z którą Arnete wymieniał wiadomości w mediach społecznościowych. W sieci pojawiły się zresztą zrzuty ekranu z rozmowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz skok znanego dziennikarza telewizyjnego. Skok... narciarski!

To nie jedyny skandal z udziałem Arnette. Jak wylicza "Bild", zawodnik w ciągu jednego miesiąca zniszczył cztery wynajęte samochody. Do tego ma problemy z prawem po tym, jak w 2020 roku doprowadził do wypadku samochodowego.

To kolejny zawodnik Raiders, który został ostatnio zwolniony. Taki sam los spotkał Henry'ego Ruggsa, który po pijanemu spowodował wypadek, jadąc 250 km/h, a w wyniku tego zdarzenia zginęła kobieta.

Czytaj także:
Ale numer! Wiemy, kto będzie nowym trenerem Cracovii!
Glik zawieszony! Surowa kara dla reprezentanta Polski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×