Nie tak dawno polskich kibiców Formuły 1 zszokowała wypowiedź Frederica Vasseura. Szef Alfy Romeo w rozmowie z "Pulsem Biznesu" stwierdził, że Robert Kubica jest już zbyt stary, by regularnie rywalizować w F1. Na dodatek Francuz poruszył kwestię rajdowego wypadku krakowianina i jego sprawności.
Kubica swoim występem w piątkowym treningu F1 przed GP Hiszpanii pokazał, że z jego formą nie jest najgorzej. 37-latek osiągnął trzynasty czas i pokonał kilku kierowców, którzy regularnie ścigają się w królowej motorsportu i mają lepsze wyczucie maszyn przyszykowanych na sezon 2022.
- Udało się pojeździć. Warunki nie były najłatwiejsze. Odczucia po Imoli znacznie się różniły się od tego, co tutaj poczułem i doświadczyłem. Na Imoli było naprawdę łatwo i teraz ten obraz się zmienił. Musimy przeanalizować dlaczego - powiedział Kubica po treningowych przejazdach w Eleven Sports.
Polak pod koniec kwietnia miał okazję przez niemal cały dzień jeździć tegorocznym bolidem Alfy Romeo, kiedy to sprawdzał opony Pirelli na sezon 2023. To pozwoliło mu zyskać nieco doświadczenia na temat modelu C42, bo wcześniej Kubica znajdował się w kokpicie pod koniec lutego - też w Barcelonie.
- Nie jest łatwo, gdy wsiadasz po raz pierwszy do bolidu w oficjalnej sesji F1, zmieniasz opony i nie wiesz jak to wpłynie na balans auta, jego zachowanie. Miękka mieszanka wytrzymuje tylko jedno okrążenie i jest ono tym pierwszym, na którym jedziesz na limicie. Musisz zapomnieć o tym, które pokonałeś wcześniej na twardym ogumieniu - dodał Kubica w telewizyjnym wywiadzie.
Nie jest tajemnicą, że Alfa Romeo przygotowała na GP Hiszpanii szereg poprawek. - To Valtteri [Bottas - przyp. red.] testował nową konfigurację, ja jechałem tym, co zespół zna. Mieliśmy podobny program. Zrobiłem swoją robotę, mam odczucia i to jest najważniejsze. Trochę byłem zszokowany tym, jak łatwo prowadził się ten bolid na Imoli i jak duży ma potencjał. Tu już nie było tak łatwo. Na Imoli to był najlepszy bolid w prowadzeniu w mojej karierze - zaskoczył Kubica.
- Tutaj szedłem w ciemno, korzystając z doświadczeń z ostatnich lat i bazując na tym, czego się nasłuchałem przy okazji różnych briefingów i spotkań - zakończył.
Czytaj także:
Nazywają ich zdrajcami. Wrze w Rosji
Bolidy F1 na Manhattanie? Tu wyścigu jeszcze nie było
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie