Nowy kontrakt Lewisa Hamiltona. Padł termin rozmów

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton zapowiedział chęć przedłużenia kontraktu z Mercedesem. Obecna umowa wygasa z końcem sezonu 2023, ale Brytyjczyk jest gotów przedłużyć porozumienie aż o pięć lat. Niemiecka ekipa nie widzi w tym problemu.

Lewis Hamilton marzy o ósmym tytule mistrzowskim w Formule 1, co uczyniłoby z niego najlepszego kierowcę w historii dyscypliny. Brytyjczyk ma w sobie odpowiednią dawkę motywacji, dlatego ostatnio ujawnił, że nie zamierza kończyć kariery po sezonie 2023. Hamilton chce przedłużyć obecne porozumienie z Mercedesem nawet o pięć lat, a Niemcy nie widzą w tym problemu.

Na słowa swojej gwiazdy zareagował już Toto Wolff. Szef Mercedesa przy okazji GP Meksyku stwierdził, że nie szuka zastępstwa za Hamiltona. - To miejsce w 100 proc. należy do Lewisa - przekazał Austriak.

Pomimo słów Wolffa, nie należy się spodziewać szybkiego komunikatu o przedłużeniu kontraktu Hamiltona. Obie strony usiądą do rozmów dopiero po zakończeniu sezonu 2022. - Nie zaczęliśmy jeszcze rozmawiać. Chcemy najpierw ukończyć obecną kampanię, a potem nieco odpocząć zimą i wtedy omawiać kwestię kontraktu. Tak zrobiliśmy ostatnio, gdy cały proces zajął jakieś dwa miesiące - ujawnił szef Mercedesa dziennikarzom, cytowany przez motorsport.com.

- Lewis jest dla nas kimś więcej niż kierowcą. Nie mówimy w tym przypadku o zakończeniu kariery, ale dla nas ważne jest to, aby omówić jego rolę jako ambasadora Mercedesa. Musimy też dograć kwestię sponsorów, jak oni mogą skorzystać na naszej współpracy itd. - dodał Wolff.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce

Hamilton jest związany z Mercedesem przez całą karierę w F1. Gdy debiutował w stawce w sezonie 2007 jako kierowca McLarena, korzystał z silników niemieckiego producenta, bo ten wówczas nie posiadał fabrycznej ekipy. Gdy Niemcy postanowili mocniej zaangażować się w królową motorsportu, Brytyjczyk przeniósł się do zespołu z Brackley w roku 2013. Korzystając z jednostek napędowych Mercedesa wywalczył siedem tytułów mistrzowskich (2008, 2014-2015, 2017-2020).

Siedmiokrotny mistrz świata stara się popychać Mercedesa naprzód nie tylko w świecie F1. Hamilton poprzez zaangażowanie w ruch Black Lives Matter zmobilizował firmę do wprowadzenia programu, który ma doprowadzić do zatrudnienia większej liczby pracowników z różnego rodzaju mniejszości.

- Mercedes to moja rodzina. Byli ze mną na dobre i na złe. Razem przechodziliśmy przez wiele momentów, wspierali mnie po błędach. Naprawdę wierzę w tę markę. Wierzę w ludzi, którzy są w niej zatrudnieni. Chcę być dla nich najlepszym partnerem z zespołu, bo myślę, że możemy uczynić tę firmę jeszcze lepszą, bardziej dostępną i silniejszą niż jest - powiedział Hamilton.

Czytaj także:
"To bajki". Nikt nie wierzy Red Bullowi w F1
Sabotaż w F1? Alonso ma pretensje do własnego zespołu

Źródło artykułu: