Nadciąga duża zmiana w F1? Mogłaby wywrócić stawkę

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) w walce z Carlosem Sainzem
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) w walce z Carlosem Sainzem

Kierowcy od dawna nie są zadowoleni z ogumienia, jakie dostarcza im firma Pirelli. Czy Włosi po latach stracą miano dostawcy opon dla Formuły 1? To niewykluczone. Właśnie ogłoszono przetarg, który ma wyłonić producenta gum począwszy od sezonu 2025.

W tym artykule dowiesz się o:

Pirelli jest jedynym dostawcą opon dla Formuły 1 od 2011 roku. W tamtym momencie Włosi zastąpili w tej roli Bridgestone, po tym jak Japończycy zrezygnowali z wspierania F1. Wcześniej Azjaci wykosztowali się na tzw. wojnie oponiarskiej, którą toczyli z Michelin od początku XXI wieku.

Z padoku F1 płyną sygnały, że Pirelli chce nadal promować się przez wyścigi królowej motorsportu i zgłosi się do opublikowanego właśnie przetargu na dostawcę opon w latach 2025-2027. Nie wiadomo jednak, jaka będzie ostateczna decyzja FIA, bo kierowcy od lat narzekają na produkt oferowany przez firmę z Mediolanu.

Nowa umowa wejdzie w życie w sezonie 2025, będzie obowiązywać przez trzy lata z opcją rozszerzenia o dodatkowy rok (2028). Na dodatek zwycięzca przetargu będzie zobowiązany dostarczać ogumienie również dla innych serii wyścigowych - Formuły 2 oraz Formuły 3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Za dalszą współpracą z Pirelli przemawia fakt, że opony szykowane na lata 2025-2027 mają pozostać niemal identyczne jak obecne. Będą one odpowiadać 18-calowym felgom, które po raz pierwszy pojawiły się w F1 przed rokiem.

"Cele dotyczące nowych opon zostały uzgodnione w drodze konsultacji z właścicielem F1 i zespołami. Mają na celu zapewnienie szerokiego okna pracy, zminimalizowanie zjawiska przegrzewania się i niskiej degradacji, a równocześnie mają gwarantować możliwość wyboru różnych strategii" - napisano w oświadczeniu FIA.

Jako że Formuła 1 chce osiągnąć neutralność węglową do 2030 roku, to nowością w przetargu będzie odpowiedzialne zachowanie producenta opon. Firmy zainteresowane dostarczaniem ogumienia będą musiały wykazać się dbałością o środowisko naturalne i innowacjami.

Czytaj także:
- Konflikt w Red Bullu? Nowe porządki po śmierci miliardera
- Zwolnienia pracowników w Mercedesie? Mogą polecieć głowy

Komentarze (2)
avatar
Ulko
21.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja myślałem ,że sprowadzą z powrotwem Maziego i jutro ogłoszą ,że mistrzem świata w 2023 został Verstapen . 
avatar
Ulko
21.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja myślałem ,że sprowadzą z powrotwem Maziego i jutro ogłoszą ,że mistrzem świata w 2023 został Verstapen .