Co najmniej kilkanaście miesięcy trwał związek Fernando Alonso z austriacką dziennikarką Andreą Schlager. Nie jest jasne, jak długo Hiszpan spotykał się z reporterką stacji Servus TV, ale na początku kwietnia para ogłosiła rozstanie. W tym samym czasie singielką została piosenkarka Taylor Swift.
"Kilka hiszpańskich magazynów pisało o Taylor Swift i Fernando Alonso. Według nich, para spotyka się od tygodnia. To nic poważnego, bo oboje są singlami od niedawna" - napisano na jednym z kont na Instagramie, które informuje o życiu celebrytów. To wystarczyło, aby plotka zaczęła żyć swoim życiem.
Najwidoczniej plotki dotarły do kierowcy Aston Martina. 41-latek opublikował na TikToku krótkie nagranie, na którym w tle można usłyszeć piosenkę Taylor Swift - "Karma". W udostępnionym filmie Hiszpan przewija ekran telefonu, po czym nagle spogląda w kamerę i mruga okiem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Mini Majk" vs. Szpilka. Kto wygrał wyścig?
"Era tygodnia wyścigów" - podpisał swój wpis Alonso, nawiązując do nadchodzącego GP Azerbejdżanu, ale też trwającej trasy koncertowej amerykańskiej piosenkarki. Nosi ona nazwę "Eras Tour".
Dwukrotny mistrz świata F1 odniósł się również do piosenki Taylor Swift o tytule "22", komentując w mediach społecznościowych, że on sam czuje się jak 33-latek. To też nieprzypadkowa gra słów Hiszpana. Kierowca ekipy z Silverstone ma obecnie na swoim koncie 32 zwycięstwa w F1 i celuje w kolejne.
Taylor Swift, która swego czasu dała koncert przed wyścigiem F1 o GP USA, do niedawna spotykała się z aktorem Joe Alwynem. Związek piosenkarki trwał przez sześć lat.
Czytaj także:
- Nowa rola Vettela w F1? Plotki nabierają na sile
- Ferrari i Hamilton potrzebują wstrząsu. Dojdzie do transferu?