Deszcz i wypadek naznaczyły trening F1. Wielka niewiadoma przed kwalifikacjami

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Intensywne opady deszczu przerwał ostatni trening F1 przed GP Hiszpanii. W tej sytuacji kierowcy tylko przez kilka minut mieli do dyspozycji suchą nawierzchnię. Najszybszy był Max Verstappen.

Ostatni trening Formuły 1 przed GP Hiszpanii rozpoczynał się w momencie, gdy niebo nad Barceloną było czarne. Dlatego było jasne, że w którymś momencie sesja zostanie przerwana ulewnym deszczem. Oficjalne prognozy F1 mówiły o 80 proc. szans na opady. Nie powinno zatem dziwić, że wszyscy kierowcy momentalnie ustawili się na wyjeździe z alei serwisowej.

W większości bolidów zobaczyliśmy miękkie opony, przez co początek treningu zamienił się w małą symulację kwalifikacji. Najlepszy wynik uzyskał Max Verstappen - 1:13.664. Drugi był Sergio Perez ze stratą 0,250 s. To tylko kolejny dowód na to, że Red Bull Racing znajduje się o krok przed rywalami na torze Catalunya.

Przejazdy kierowców na slickach mogłyby potrwać dłużej niż 10 minut, ale wszystko zmienił wypadek Logana Sargeanta. Uszkodzony bolid Williamsa utknął w żwirze i konieczne było wywieszenie czerwonej flagi. W okresie, gdy funkcyjni zabierali z pobocza maszynę Amerykanina, w Barcelonie lunęło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowite wideo w mediach Barcelony. Zobacz, co zrobił... siekierą

Wystarczyło kilka minut ulewnego deszczu, aby tor stał się na tyle mokry, że nawet po usunięciu bolidu Sargeanta z pobocza, kierowcy nie kwapili się do wyjazdu z garażów. Po upływie czasu jednym z nielicznych ryzykantów okazał się Lando Norris, ale reprezentant McLarena miał problemy z utrzymaniem się na torze i po ledwie jednym okrążeniu wrócił do alei serwisowej.

Później opon przejściowych spróbowali m.in. kierowcy Ferrari, ale po przejazdach Charlesa Leclerca i Carlosa Sainza było widać, że tego dnia nie da się już poprawić czasów. Wprawdzie w ostatnich 10 minutach sesji możliwe było założenie slicków, ale warunki dalekie były od optymalnych. - Nie czuję się komfortowo, by naciskać i nie widzę w tym sensu - narzekał przez radio Verstappen.

Aktualny mistrz świata został upomniany przez inżyniera, że jego rywale mimo wszystko podejmują ryzyko, bo pogoda jest niepewna i nie wiadomo, w jakich warunkach przyjdzie rozgrywać kwalifikacje do GP Hiszpanii. - Nie interesuje mnie, co robią inni - brzmiała odpowiedź Holendra.

F1 - GP Hiszpanii - 3. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Max Verstappen Red Bull Racing 1:13.664
2. Sergio Perez Red Bull Racing +0.250
3. Lewis Hamilton Mercedes +0.408
4. Carlos Sainz Ferrari +0.576
5. Fernando Alonso Aston Martin +0.600
6. George Russell Mercedes +0.614
7. Charles Leclerc Ferrari +0.689
8. Valtteri Bottas Alfa Romeo +0.696
9. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +0.995
10. Lando Norris McLaren +1.017
11. Guanyu Zhou Alfa Romeo +1.017
12. Nyck de Vries Alpha Tauri +1.029
13. Lance Stroll Aston Martin +1.092
14. Nico Hulkenberg Haas +1.324
15. Oscar Piastri McLaren +1.441
16. Esteban Ocon Alpine +1.602
17. Kevin Magnussen Haas +1.870
18. Pierre Gasly Alpine +2.177
19. Alexander Albon Williams +2.187
20. Logan Sargeant Williams +2.865

Czytaj także:
- Sponsor Verstappena uwikłany w pranie brudnych pieniędzy
- Nazwał sędziów "laikami". Poważne oskarżenia w F1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty