Firma Lego przyzwyczaiła kibiców motorsportu, że każdego roku prezentuje światu jeden z kultowych samochodów wyścigowych w wersji z klocków. Przed dwoma laty w Formułę 1 furorę zrobił bolid McLarena. Zwłaszcza, gdy przy okazji wyścigu w Australii postanowiono zbudować model naturalnej wielkości, który później "wjechał" do padoku toru Albert Park w Melbourne.
Rok później pomysł powtórzono - tym razem w sklepach pojawił się Peugeot 9x8 znany kibicom z wyścigów długodystansowych WEC, zaś podczas 24h Le Mans inżynierzy i projektanci Lego rozpoczęli budowę modelu naturalnej wielkości. Musieli to zrobić przed ukończeniem wyścigu i poradzili sobie z tym zadaniem.
Teraz Duńczycy postanowili wypuścić na rynek bolid Mercedesa. Model W14 oglądaliśmy na torach F1 w minionym sezonie, a za jego kierownicą siedzieli Lewis Hamilton i George Russell. Powstał on w ramach serii Technic, która daje gwarancję wiernego odwzorowania wielu detali maszyny F1. To nie lada gratka dla fanów Hamiltona, choć wypuszczenie na rynek bolidu Brytyjczyka w wersji z klocków Lego zostało nieco przyćmione przez jego transfer do Ferrari.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu
Inżynierzy Lego znów nie zawiedli, gdyż model Mercedesa w skali 1:8 posiada działający silnik V6 z ruchomymi tłokami, które fani mogą obejrzeć z bliska po zdjęciu pokrywy silnika, otwierane skrzydło, indywidualne zawieszenie, działający układ kierowniczy i przyczepne opony. Przygotowano też wersję dla dzieci, która posiada napęd pull-back. Sprzedaż ruszy 1 marca, a cena wersji w skali 1:8 wynosi 1049,99 zł.
Model Mercedesa w skali 1:8, jak to bywa w przypadku serii Technic, przeznaczony jest dla dorosłych. Chęć odwzorowania wszystkich detali bolidu F1 powoduje, że cały zestaw składa się z aż 1642 elementów. Złożenie ich w całość potrwa co najmniej kilka godzin. Po ukończonej zabawie otrzymamy bolid, który ma 13 cm wysokości, 63 cm długości i 26 cm szerokości. Wersja dla dzieci ma 240 elementów i jest nieco mniejsza (6 cm wysokości, 24 cm długości i 10 cm szerokości).
- Zabawa to świetny sposób na wspólne rozwijanie pasji i pogłębianie relacji wśród członków rodziny. W Grupie Lego doceniamy możliwość współpracy z naszymi partnerami, bo stanowi to doskonałą okazję, by tworzyć różnorodne doświadczenia związane z zabawą dla całych rodzin - mówi Niels Henrik Horsted, Head of Product w Grupie Lego.
- Stworzyliśmy modele zarówno dla dorosłych, jak i dzieci, by wszyscy oni mogli cieszyć się wspólną radością z budowania. Możemy podziwiać inne pojazdy, śledzić różne mistrzostwa czy kibicować odmiennym zespołom, ale łączy nas ta sama miłość do ekscytujących wyścigów i niesamowitych samochodów! - dodaje przedstawiciel duńskiej firmy.
Duńczycy przygotowali na rok 2024 jeszcze inne modele wyścigowe - jest to McLaren MP4/4 z 1988 roku, którym ścigał się Ayrton Senna, a także BMW M Hybrid V8 i BMW M4 GT3 z wyścigów długodystansowych WEC.
Czytaj także:
- Ferrari szykuje coś ekstra? To mogło przekonać Hamiltona
- Sensacyjny powrót do F1? Trudne rozmowy przed Mercedesem