Od kilkunastu miesięcy wiadomo, że Formuła 1 w roku 2026 przejdzie kolejną rewolucję. W bolidach pojawią się nowe silniki, w których na znaczeniu zyska jednostka elektryczna. Zmieni się też sam wygląd samochodów. W czwartek w końcu poznaliśmy szczegóły, a FIA zaprezentowała projekty pojazdów F1.
Wiadomo, że bolidy F1 od roku 2026 zyskają aktywną aerodynamikę, a dodatkowo będą o 30 kg lżejsze. Ponadto konstrukcje mają być krótsze i węższe. Wszystko po to, aby samochody sprawniej poruszały się po wąskich, krętych i ulicznych torach.
W myśl nowych przepisów, rozstaw osi bolidów zostanie zmniejszony z 3600 do 3400 mm. Szerokość samochodów również ulegnie skróceniu - z 2000 do 1900 mm. Szerokość podłogi zostanie zmniejszona o 150 mm.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica zaprasza na ORLEN 80. Rajd Polski. To będzie sportowe święto
F1 w sezonie 2026 zachowa 18-calowe opony, które pojawiły się przed dwoma laty. Szerokość przedniego ogumienia zostanie zmniejszona o 25 mm, a tylnego - 30 mm. Nie powinno to jednak spowodować znacznej utraty przyczepności.
Zmiany wprowadzone przez FIA oraz F1 mają sprawić, że siła docisku zostanie zmniejszona o 30 proc., a opór powietrza - o 55 proc. Kluczowe elementy aerodynamiczne, w tym ruchome skrzydła, zostały zaprojektowane w taki sposób, aby zminimalizować szkodliwe dla wyścigów zjawisko tzw. brudnego powietrza.
Od sezonu 2026 ma też poprawić się bezpieczeństwo bolidów F1. Zyskają one dwustopniową konstrukcję lepiej chroniącą przed uderzeniem czołowym.
- FIA starała się opracować zupełnie nową generację bolidów, które będą w pełni zgodne z DNA Formuły 1. Samochody, które są lekkie, niezwykle szybkie i zwinne, ale które jednocześnie pozostają szczytem technologii. Dlatego tak długo pracowaliśmy nad tą koncepcją, którą nazwaliśmy "zwinnym bolidem" - przekazał Nikolas Tombazis, dyrektor FIA ds. bolidów.
Czytaj także:
- Verstappen zrobi sobie przerwę od F1? Zaskakujący pomysł
- To koniec! Kierowca F1 się doigrał, jest oświadczenie zespołu