- Czy musimy jeszcze wyjeżdżać na tor? - pytał Carlos Sainz w pierwszym treningu Formuły 1 przed GP Kanady, gdy w Montrealu padał deszcz. Inżynier Ferrari natychmiast odpowiedział, że tak, bo prognozy na dalszą część weekendu również zapowiadają kiepską pogodę. Niestety, prognozy bardzo szybko się sprawdziły.
- Zaczyna padać coraz mocniej - zgłosił George Russell już na początku drugiej sesji, gdy spora część kierowców stała w alei serwisowej i czekała na wyjazd na tor. W tej sytuacji musieli oni przejechać "kółko" w trudnych warunkach i zjechać na zmianę ogumienia.
Podpadł za to Charles Leclerc. Ferrari w bolidzie monakijskiego kierowcy założyło przejściowe ogumienie, ale sędziowie nie zdążyli wywiesić informacji o mokrym torze. Zespół z Maranello pospieszył się z decyzją i złamał procedurę, co najpewniej skończy się karą finansową. Incydent zostanie przeanalizowany dopiero po zakończeniu treningu.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica zaprasza na ORLEN 80. Rajd Polski. To będzie sportowe święto
Jako że deszcz ma towarzyszyć dalszej części GP Kanady, kierowcy spędzili sporo czasu na torze. Raz za razem rekordowe okrążenia notował Fernando Alonso. Kierowca Aston Martina co chwilę podkręcał tempo i ostatecznie to on znalazł się na czele stawki z czasem 1:15.810.
Problemy dotknęły Maxa Verstappena. - Czuję jakiś smród - zgłosił kierowca Red Bull Racing, mając na myśli podejrzany zapach unoszący się z bolidu. Holender od razu zjechał do alei serwisowej i pojawiło się ryzyko porażenia prądem u mechaników. Dlatego pracownicy "czerwonych byków" musieli użyć gumowych rękawic.
Podczas gdy inni kierowcy pokonywali kolejne okrążenia, pracownicy Red Bulla mieli olbrzymie problemy ze zdjęciem osłon silnika w bolidzie Verstappena. W ruch poszła nawet szlifierka. 26-latek przyglądał się temu wszystkiemu z boku i należy oczekiwać, że aktualny mistrz świata nie był zbyt szczęśliwy. Stracił bowiem cenny czas na torze w zdradliwych warunkach, co może być kluczowe w sobotę i niedzielę.
F1 - GP Kanady - 2. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Fernando Alonso | Aston Martin | 1:15.810 |
2. | George Russell | Mercedes | +0.463 |
3. | Lance Stroll | Aston Martin | +0.654 |
4. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.746 |
5. | Daniel Ricciardo | Visa Cash App RB | +0.921 |
6. | Kevin Magnussen | Haas | +0.963 |
7. | Lewis Hamilton | Mercedes | +1.098 |
8. | Yuki Tsunoda | Visa Cash App RB | +1.141 |
9. | Alexander Albon | Williams | +1.167 |
10. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +1.231 |
11. | Esteban Ocon | Alpine | +1.607 |
12. | Logan Sargeant | Williams | +1.686 |
13. | Carlos Sainz | Ferrari | +1.912 |
14. | Valtteri Bottas | Stake F1 Team | +2.007 |
15. | Nico Hulkenberg | Haas | +2.093 |
16. | Oscar Piastri | McLaren | +3.198 |
17. | Guanyu Zhou | Stake F1 Team | +3.277 |
18. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +3.501 |
19. | Pierre Gasly | Alpine | +4.979 |
20. | Lando Norris | McLaren | +5.033 |
Czytaj także:
- Kara za kolizję z kolegą w F1? Jasne stanowisko kierowcy
- Podpisał już kontrakt? Kierowca F1 wyśmiał plotki