McLaren w ostatnim okresie odnosi zwycięstwa na torze, ale też poza nim. Zespół z Woking pozyskał właśnie kolejnego potężnego sponsora w postaci Mastercard. Obie strony zawarły wieloletni kontrakt, na mocy którego loga amerykańskiej firmy pojawią się na bolidach oraz kombinezonach pracowników brytyjskiej ekipy F1 jeszcze w tym sezonie.
Z informacji racingnews365.com wynika, że rozmowy z Mastercard prowadził też Mercedes, ale niemiecki zespół musiał obejść się smakiem. To nie pierwsza sytuacja, gdy stajnia z Brackley przegrywa walkę o sponsora z McLarenem. Wcześniej na podobny ruch zdecydował się Monster Energy.
- Mastercard to niesamowita marka z kultowym czerwono-żółtym logo, które jest rozpoznawalne na całym świecie. Firma podziela naszą pasję oferowania kibicom fantastycznych wrażeń i możliwość poczucia się częścią naszej rosnącej globalnej społeczności wyścigowej. Jesteśmy zachwyceni możliwością powitania ich w rodzinie McLarena - powiedział Zak Brown, dyrektor generalny McLarena.
ZOBACZ WIDEO: Zmiana systemu rozgrywek w Polsce? Jerzy Kanclerz przedstawia propozycje
Wpływ na decyzję Mastercard o powrocie do Formuły 1 miała rosnąca popularność dyscypliny. Ponadto w królowej motorsportu pojawili się główni konkurenci amerykańskiej firmy płatniczej - Visa oraz American Express. Pierwszy z nich został tytularnym sponsorem zespołu z Faenzy, który od sezonu 2024 startuje jako Visa Cash App RB. Druga z firm poprzez markę Amex stała się sponsorem GP Las Vegas.
- Nieustannie poszukujemy nowych sposobów na zapewnienie odpowiednich wartości naszym klientom i posiadaczom kart. Możemy być bliżej ich pasji i tego, co kochają. Wyścigi stały się bowiem jedną z najbardziej ekscytujących i uniwersalnych pasji na całym świecie, a McLaren jest dla wielu synonimem wyścigów - skomentował Raja Rajamannar, dyrektor ds. marketingu i komunikacji w Mastercard.
Mastercard wcześniej był obecny w F1 poprzez zespół Mastercard Lola. Jako że ekipa szybko zakończyła swój żywot, Amerykanie zaczęli wspierać inne projekty. W sezonach 1998-2001 byli partnerem Jordana.
Czytaj także:
- Ważna zmiana w F1 odrzucona. Sprzeciw zespołów
- Bolid F1 niczym Deadpool. Kapitalne malowanie