Pogodowa ruletka w F1. Mercedes najszybszy, Verstappen z problemami

Drugi trening Formuły 1 przed GP Holandii odbywał się w zupełnie innych warunkach, niż poranna sesja na torze w Zandvoort. Opady deszczu ustały, wiatr zelżał, a zza chmur wyłoniło się słońce. Nie powinno więc dziwić, że kierowcy momentalnie wyjechali z alei serwisowej. Zależało im bowiem na odrobieniu strat poniesionych we wcześniejszym treningu.

Suchy asfalt sprawił, że kierowcy F1 bardzo szybko rozprawili się z czasami uzyskanymi o poranku. Ku uciesze miejscowych fanów bardzo szybkie "kółko" pojechał Max Verstappen, który z czasem 1:12.131 zameldował się na pierwszej pozycji.

Pomimo lepszych warunków, zmienny kierunek wiatru potrafił sprawić problem kierowcom. Przekonał się o tym George Russell, który jako jeden z pierwszych zwiedzał żwirowe pobocze. - To było dziwne - przyznał przez radio reprezentant Mercedesa. Chwilę później podobną przygodę zaliczył Sergio Perez. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening

O chwilę przerwy w drugim treningu F1 zadbał Nico Hulkenberg. Kierowca Haasa rozbił bolid w barierach w pierwszym zakręcie, wywołując czerwoną flagę. Funkcyjni potrzebowali kilku minut, aby zabrać uszkodzony samochód Niemca.

Po wznowieniu sesji mieliśmy do czynienia z symulacją kwalifikacji. Świetne okrążenie pojechał Oscar Piastri (1:10.763), co dało Australijczykowi pierwszą lokatę. Po chwili jego wynik poprawił George Russell, który ostatecznie był najszybszym kierowcą drugiego treningu F1 przed GP Holandii.

Niezadowolenie pojawiło się w garażu Ferrari, bo Carlos Sainz stracił niemal cały trening z powodu awarii skrzyni biegów.

F1 - GP Holandii - 2. trening - wyniki:

Czytaj także: - Koniec wieloletniego związku Hamiltona. Jest oficjalne potwierdzenie - Rosjanin w F1? W Moskwie uznają go za zdrajcę