Verstappen z piekła do nieba. Zaskakujące wyniki kwalifikacji F1

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

- Tego bolidu nie da się prowadzić - narzekał Max Verstappen po sprincie F1 w Katarze, by parę godzin później w kwalifikacjach sięgnąć po pole position. Różnice w czołówce były jednak minimalne.

Zespoły Formuły 1 przystąpiły do kwalifikacji do GP Kataru z bazą informacji zyskanych po piątkowej "czasówce", jak i późniejszym sprincie. Dlatego też mogły lepiej dostroić swoje bolidy. To najprawdopodobniej wpłynęło na to, że w Q1 nie mieliśmy większych niespodzianek. Za zaskoczenie można uznać jedynie to, że Nico Hulkenberg zajął osiemnaste miejsce. Kilka godzin wcześniej Niemiec zaimponował formą w sprincie.

Od początku Q1 było też widać, że różnice między kierowcami McLarena, Ferrari i Red Bull Racing są minimalne. Była to spora zmiana względem piątku, kiedy to Lando Norris dyktował warunki rywalom. Tymczasem w sobotnich kwalifikacjach równie konkurencyjne czasy osiągali Max Verstappen, George Russell i Charles Leclerc. Różnice momentami liczone były w tysięcznych sekundy.

Tempo podkręcił nawet Sergio Perez, który był w stanie awansować do Q3 i nieco zrehabilitował się za wcześniejszy blamaż w "czasówce" do sprintu. Wydaje się, że w przypadku Red Bull Racing zaprocentowały testy, jakie zespół zorganizował Meksykaninowi przy okazji wcześniejszego sprintu. W nim 34-latek startował z alei serwisowej po zmianie ustawień bolidu, a dodatkowo po kilku okrążeniach wymieniono mu przednie skrzydło.

ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców

Przed Q3 dość niespodziewanie to Verstappen wyrósł na faworyta do pole position, bo to Holender był najszybszy w Q2 z czasem 1:21.579. W tyle zostali Norris (+0,296 s) oraz Leclerc (+0,313 s). Na dodatek reprezentant Red Bulla mógł poszczycić się ustanowieniem nowego rekordu toru Lusail.

Ostatnia część kwalifikacji rozpoczęła się od mocnego uderzenia Leclerca, który z czasem 1:20.885 znalazł się na prowadzeniu. Jednak dość szybko jego wynik aż o 0,310 s poprawił Russell. Kierowca Mercedesa zameldował się na czele stawki z wynikiem 1:20.575. Blisko Brytyjczyka po chwili znalazł się Verstappen ze stratą 0,045 s.

Przed decydującymi przejazdami w Q3 sytuacja zrobiła się bardzo ciekawa, tym bardziej że Norris popełnił błędy na szybkim okrążeniu i zjechał do alei serwisowej bez mierzonego wyniku. Ostatecznie Brytyjczyk miał tylko jedną próbę kwalifikacyjną i będąc pod presją uzyskał "tylko" trzeci rezultat.

Rzutem na taśmę świetne "kółko" pojechał Verstappen (1:20.520) i to on sięgnął po pole position. Nie wiadomo jednak, czy Holender utrzyma pierwszą pozycję, bo przyblokował na szybkim okrążeniu Russella, o co ten miał mnóstwo pretensji przez radio.

F1 - GP Kataru - kwalifikacje - wyniki:

Poz.KierowcaZespółQ3Q2Q1
1. Max Verstappen Red Bull Racing 1:20.520 1:20.687 1:21.579
2. George Russell Mercedes +0.055 1:21.069 1:21.241
3. Lando Norris McLaren +0.252 1:20.983 1:21.578
4. Oscar Piastri McLaren +0.309 1:21.121 1:21.821
5. Charles Leclerc Ferrari +0.332 1:21.000 1:21.278
6. Lewis Hamilton Mercedes +0.491 1:21.095 1:21.637
7. Carlos Sainz Ferrari +0.521 1:21.199 1:21.447
8. Fernando Alonso Aston Martin +0.731 1:21.208 1:21.608
9. Sergio Perez Red Bull Racing +0.905 1:21.425 1:21.675
10. Kevin Magnussen Haas +0.980 1:21.387 1:21.891
11. Pierre Gasly Alpine 1:21.437 1:21.843
12. Guanyu Zhou Stake F1 Team 1:21.501 1:22.103
13. Valtteri Bottas Stake F1 Team 1:21.731 1:21.927
14. Yuki Tsunoda Visa Cash App RB 1:21.771 1:22.364
15. Lance Stroll Aston Martin 1:21.911 1:22.011
16. Alexander Albon Williams 1:22.390
17. Liam Lawson Visa Cash App RB 1:22.411
18. Nico Hulkenberg Haas 1:22.442
19. Franco Colapinto Williams 1:22.594
20. Esteban Ocon Alpine 1:22.714
Źródło artykułu: WP SportoweFakty