Verstappen nie myśli o mistrzostwie F1. Czy to koniec nadziei na obronę tytułu?

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Obrona mistrzostwa świata F1 w tym roku stanowi dla Maxa Verstappena nie lada wyzwanie. Strategia kierowcy Red Bulla? Na razie wybić sobie z głowy tytuł.

Już dawno Max Verstappen nie miał tak trudnego sezonu w Formule 1, jak trwający. Red Bull Racing został prześcignięty przez McLarena, przez co czterokrotny czempion dysponuje słabszym bolidem od dwóch rywali - Oscara Piastriego i Lando Norrisa. I z oboma przegrywa. Powoli, ale konsekwentnie, strata Holendra w klasyfikacji generalnej rośnie. Od Australijczyka dzieli go już 25 punktów, od Brytyjczyka - 22.

Piąty z rzędu tytuł wydaje się stopniowo oddalać. Verstappen zdradził, że w obecnej sytuacji już nie przelicza, kto ma ile "oczek". Koncentruje się jedynie na najbliższym wyścigu. - Szczerze mówiąc, nie myślę o mistrzostwie. Biorę zawody po zawodach. Na jednych torach jesteśmy bardziej konkurencyjni, na innych musimy przezwyciężać trudności - wytłumaczył 27-latek w Sky Sports.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa

W zdaniu o fluktuacji formy Red Bulla jest sporo prawdy. Na osiem rozegranych dotąd rund sezonu 2025, Verstappen wygrał dwie, lecz w czterech w ogóle nie stanął w niedzielę na podium. Świetnym przykładem, jak zmienia się sytuacja w zależności od toru i momentu, są dwa ostatnie wyścigi. Podczas GP Emilia Romagna zorganizowanego na Imoli wydawało się, że "czerwone byki" powoli zrównują się z McLarenem szybkością. W kwalifikacjach Verstappen przegrał już tylko o włos, a w samych zawodach odważnie wyprzedził Piastriego po starcie i efektownie triumfował.

Wyglądało na to, że urzędujący mistrz może przejąć inicjatywę. Jednak zaledwie tydzień później, w GP Monako, już nie miał wiele do powiedzenia. Specyficzne ulice księstwa uwydatniły słabe strony jego samochodu. Efektem było czwarte miejsce. Gdyby nie kara cofnięcia dla Lewisa Hamiltona, pewnie znalazłby się jeszcze pozycję niżej.

- Było jasne od początku, że w Monako nie będzie łatwo. Co roku mamy te same problemy z bolidami obecnej generacji. Tylko w sezonie 2023 dysponowaliśmy ogromną przewagą w szybkości i łatwo wygraliśmy, we wszystkich pozostałych sezonach jest nieuchronna walka - wskazywał Verstappen.

- Biorąc pod uwagę nasze tempo w Monako na przestrzeni weekendu, wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę. Nie możemy cieszyć się z czwartej lokaty, ale znamy słabe punkty naszego auta - dodał.

Kolejny wyścig już w najbliższy weekend - GP Hiszpanii na torze Catalunya. Verstappen jest tam niepokonany od trzech sezonów.

Komentarze (4)
avatar
Svenny
29.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Nie ma masiego to maksymilian nie umie najszybszym autem wygrać, jaka nadzieja ludzie :D :D :D :D 
avatar
enigmato14
28.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Mackenzie Russell-Smith
27.05.2025
Zgłoś do moderacji
11
2
Odpowiedz
25 punktow straty do prowadzacego w punktacji Piastri i 22 punkty do Lando to nie tragedia. Przed nami jeszcze 2/3 sezonu, ktorego koniec bedzie 7 grudnia na torze w Abu Dhabi i wszystko moze Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści