- Zakończyliśmy wyścig z 10 punktami, co jest dobrą wiadomości po tym jak przebiegły kwalifikacje. Szklanka jest do połowy pełna - oznajmił Fernando Alonso.
- Mam prośbę do fanów Ferrari. Poczekajcie jeszcze kilka wyścigów - powiedział Jarno Trulli włoskiej telewizji "Rai Uno". - Alonso zrobił coś dobrego, ale teraz Ferrari musi szybko zareagować - dodał.
Jednak Stefano Domenicali nie spodziewa się szybkiej poprawy. - Wiemy, co potrzebujemy zmienić, ale tego nie da się naprawić w jedną noc - oświadczył szef Ferrari. Zgodził się z nim Alonso. - W Malezji będziemy mieli prawie ten sam bolid.
- Przeciwieństwo Mercedesa - opisał wyścig w wykonaniu Ferrari Jaime Alguersuari. - Fernando pokazał swoją wartość, ale jeszcze przed nimi sporo pracy. Zwycięstwo można odnieść w najlepszym samochodzie, ale on potrafi to zrobić z słabszym bolidem - zakończył.
Po GP Australii krytyka spadła na Felipe Massę, który nie ukończył wyścigu. - On jest pod presją. W takiej sytuacji musi znaleźć sposób, aby się jej pozbyć. Inżynierowie będą z nim współpracowali i analizowali dane, aby dostał odpowiednie wsparcie - bronił Brazylijczyka Domenicali.
Komentarze po występie Ferrari
Fernando Alonso przyznał po wyścigu, że jest pozytywnie nastawiony przed kolejnymi startami. Włoskie media przed sezonem informowały, iż stajnia z Maranello przechodzi kryzys.