Grand Prix Francji według planów ma się odbywać naprzemiennie z GP Belgii. Kierowcy ścigaliby się na obiekcie Paul Ricard. W czwartek pojawiła się informacja, iż wiadomość o powrocie do F1 zostanie potwierdzona w piątek. Jednak organizatorzy wyścigu na torze Spa, nie są jeszcze przygotowani na takie rozwiązanie.
- Jeżeli Francja otrzymała już kontrakt na organizację Grand Prix co dwa lata, to sprawa wygląda inaczej ze strony belgijskich organizatorów. Oni nadal czekają na kontrakt, aby wysłać go do rządu Walonii - głosi raport.
Te doniesienia potwierdził współpracownik Francois'a Fillon. - Premier będzie obecny na torze, ale nie ogłosi powrotu do kalendarza F1 w sezonie 2013 - oświadczył.
