Miękkie i pośrednie opony w szybkich zakrętach w Chinach

Pirelli powraca do Szanghaju na Grand Prix Chin, gdzie strategia doboru opon będzie bardzo ważna podczas jednego z najbardziej wymagających technicznie wyścigu w sezonie.

Andrzej Prochota 07 Kwietnia 2012, 13:10

W zeszłym roku pierwsi trzej kierowcy na mecie zastosowali różne strategie w zawodach, które rozstrzygnęły się dopiero na ostatnim okrążeniu. Pirelli zmniejszyło różnice w osiągach pomiędzy tegorocznymi mieszankami, zatem nacisk na taktykę będzie teraz jeszcze większy.

Pirelli przywozi do Chin pośrednią mieszankę P Zero "białą" i miękką P Zero "żółtą". Tor jest znany z szybkich i szerokich zakrętów, a także kilku długich prostych i mocnych hamowań.

Te czynniki sprawiają, że strategia doboru opon będzie bardzo ważna, a rok temu taktyka trzech zjazdów zapewniła czystą szybkość niezbędną do wygrania wyścigu. Pośrednie i miękkie ogumienie gwarantuje najlepszy kompromis pomiędzy przyczepnością i osiągami na torze, ale deszcz nie jest tu rzadkim zjawiskiem, zatem przejściowe opony Cinturato "zielone" i deszczowe Cinturato "niebieskie" także mogą zostać użyte. W przeciwieństwie do Malezji, gdzie ulewy są intensywne i krótkie, deszcz w Chinach bywa łagodny, za to długotrwały. To idealne warunki dla opon przejściowych.

- W naszym pierwszym sezonie Chiny okazały się jednym z najbardziej fascynujących wyścigów, obracającym się wokół strategii. Trudno nam będzie temu dorównać. Jednak przyjęta przez nas w tym roku filozofia tak naprawdę powiększa okno szczytowej formy gładkich opon, dzięki czemu kierowcy będą mogli prowadzić bliższą, bardziej zaciętą walkę. Chociaż temperatura otoczenia bywa w Chinach dość niska, degradacja opon jest z reguły wysoka ze względu na unikalny układ toru. Wybraliśmy takie same mieszanki jak na Australię - pośrednie i miękkie - ale nasze P Zero ma przed sobą inny rodzaj wyzwania w najbliższy weekend w Szanghaju - powiedział Paul Hembery.

Uwagi techniczne:

Pirelli przywozi taką samą kombinację mieszanek jak do Australii: pośrednie P Zero "białe" i miękkie P Zero "żółte", ale tym razem czeka na nie inne wyzwanie.
Układ toru w Chinach jest bardziej wymagający niż Albert Park, a dobrym przykładem jest strefa hamowania na końcu długiej prostej, gdzie samochody zwalniają z 320 kilometrów do 68 kilometrów na dystansie poniżej 130 metrów. Przeciążenie sięga 6G i jest jednym z największych, którym opony muszą stawić czoła w trakcie sezonu.
W pełnej łuków środkowej części toru poprzecznie siły działające na opony sięgają 3G.
Mocne hamowanie, charakterystyczne dla Chin, bardziej obciąża przednie opony. Muszą one mocno pracować także w pierwszym zakręcie - który zatacza niemal pełne koło - w którym samochody polegają tylko na mechanicznej, a nie na aerodynamicznej przyczepności.
Przyczepność jest tu średnia, ale nawierzchnia jest mniej agresywna niż w Malezji. Nachylenie w Zakręcie 13 zwiększa obciążenie struktury ogumienia, bo pole kontaktu z torem zwiększa się trzykrotnie w porównaniu z normalnym rozmiarem.
Lewis Hamilton jako jedyny ma na koncie dwa zwycięstwa w Chinach. Poza nim, za każdym razem wygrywał tu inny kierowca, co podkreśla zróżnicowane wyzwanie stawiane przez tor w Szanghaju, obecny w kalendarzu od 2004 roku.
W zeszłym roku Sebastian Vettel ustanowił w kwalifikacjach najlepszy czas okrążenia w historii toru: na miękkich oponach P Zero "żółtych" w specyfikacji na sezon 2011 uzyskał czas 1.33,706.

Pirelli w Chinach:

Pirelli ma w Chinach dwie ważne fabryki, obie zlokalizowane w prowincji Shangdong: jedna produkuje opony samochodowe, a druga ogumienie do ciężarówek. Najnowsza fabryka została zaprojektowana z myślą o powiększeniu produkcji do 10 milionów sztuk rocznie. W zeszłym roku poziom produkcji dla samochodów i ciężarówek został podwojony.
Chiny zajmują ważną rolę w sportowej historii Pirelli. Pierwsze ważne międzynarodowe zwycięstwo dla Pirelli zostało odniesione w wyścigu drogowym z Pekinu do Paryża w 1907 roku, w którym triumfował książę Scipione Borghese za kierownicą siedmiolitrowego samochodu Itala.
Zeszłoroczna aktywność Pirelli w Chinach była związana z takimi imprezami, jak BMW Destination X, Ferrari Challenge Asia, Rajd Chin i Subaru Driver Championship. Włoski producent opon sponsoruje także "Festival Italiano" i kartingowe zawody organizowane przez Włoską Izbę Handlową.
W zeszłym roku Pirelli zdobyło dwie nagrody przyznawane przez China Automobile News: jedną z najbardziej prestiżowych publikacji motoryzacyjnych w Chinach.