Musimy być gotowi na różne warunki - komentarze po treningach

Po piątkowych treningach przed Grand Prix Chin większość kierowców narzekała na niską temperaturę toru. Zawodnicy liczą na poprawę pogody i lepszą przyczepność na szanghajskim obiekcie.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Lewis Hamilton (McLaren): Za nami fantastyczny dzień. Podczas drugiego treningu było już sucho i dlatego udało nam się zrealizować nasz program. Cały czas pracujemy nad poprawą ustawień. Cieszymy się z tego, że nowe części spisują się dobrze. Wygląda na to, że jesteśmy mocni, a na pewno w niektórych elementach możemy się jeszcze poprawić. Na pewno przed trzecim treningiem będę musiał zmienić skrzynię biegów. Wydaje mi się, że czekają nas zacięte kwalifikacje. Oby wszystko udało nam się dobrze zastosować. Liczę na to, że znajdziemy się wysoko w kwalifikacjach. Uwielbiam w wyścigu przebijać się przez stawkę i mijać kolejnych rywali.

Jenson Button (McLaren): To był dla mnie trudny dzień. Chciałem znaleźć najlepsze ustawienia, jednak z powodu niskiej temperatury opony nie spisywały się najlepiej. Trudno było wyczuć bolid. W sobotę pogoda powinna się poprawić i liczę na lepsze wyniki. Nie potrafię na razie doprowadzić temperatury opon do optymalnego poziomu. Postaramy się to zmienić. Na razie mamy wiele użytecznych informacji, które w nocy przeanalizujemy i pójdziemy we właściwym kierunku.

Michael Schumacher (Mercedes): Za nami bardzo udany i bezproblemowy dzień. Jestem jak na razie zadowolony z tego, jak spisuje się bolid. Mamy całkiem dobry balans, a bolid w znacznej mierze przyczynia się do czasu okrążenia. Jesteśmy w tym sezonie mocniejsi w niektórych miejscach i posiadamy lepszą bazę, którą możemy jeszcze udoskonalić. Oczywiście nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy się znaleźć, jednak wiem, że zmierzamy do upragnionego celu. Teraz musimy przyjrzeć się zebranym danym, przeanalizować wszystko, aby wiedzieć, gdzie naprawdę jesteśmy. Nie mogę doczekać się kwalifikacji.

Nico Rosberg (Mercedes): W tym momencie najważniejsze było dla nas sprawdzenie różnych ustawień, aby mieć lepsze tempo podczas wyścigu. Uważam, że był to udany początek weekendu w Chinach. Dowiedzieliśmy się kilku ważnych rzeczy. Warunki panujące na treningu były zmienne, dlatego niełatwo było o podjęcie odpowiednich decyzji co do ustawień. W związku z tym mieliśmy kilka problemów z przednimi oponami. Trudno teraz powiedzieć dokładnie, co było tego przyczyną, ale możliwe, że spowodowała to niska temperatura toru. Wszystko jednak może się zmienić do wyścigu, dlatego musimy być gotowi na różne warianty.

Mark Webber (Red Bull): Obie sesje mocno się różniły ze względu na pogodę, jednak udało nam się zebrać nieco przydatnych danych. Podczas porannej sesji założyłem opony typu slick, a po południu wykonaliśmy kilka długich i krótkich przejazdów. To wszystko jest bardzo ważne, aby wiedzieć jak przygotować bolid do niedzielnego wyścigu. Mamy sporo danych i teraz jest czas na dokładną analizę wszystkiego. Musimy zdawać sobie sprawę, że ostatnio ścigaliśmy się na torze o temperaturze 50 stopni, a teraz przenieśliśmy się na obiekt, gdzie jest kilkanaście stopni. Myślę, że mimo wszystko zmierzamy we właściwym kierunku.

Sebastian Vettel (Red Bull): Jak widzimy po wynikach, stawka w tym roku jest mocno wyrównana. Jeszcze nie sprawdziliśmy wszystkiego, lecz myślę, że mogę być zadowolony. Będziemy teraz spokojnie analizować wszystkie zebrane dane i postaramy się znaleźć najlepsze ustawienia, które sprawdzimy na trzecim treningu. Widzimy różnicę w ustawieniach samochodu w porównaniu do wyścigu w Malezji. Teraz naprawdę ciężko ocenić naszą jazdę. Czuję się w moim bolidzie bardzo dobrze, ale zobaczymy jak wszystko się ułoży. Trudno stwierdzić, czy będziemy konkurencyjni. McLaren wydaje się być dobry w każdych warunkach.

Kamui Kobayashi (Sauber): Wiemy, że mamy trochę problemów, które postaramy się jak najszybciej naprawić. Generalnie obie sesje były udane. Można narzekać na słabą widoczność, która nie ułatwiała jazdy i dostrzegania tego, gdzie jest mokro na torze. W drugiej sesji moje auto było znacznie lepiej przygotowane, co bardzo mnie cieszy, bo to świadczy, że poprawki w ustawieniach sprawdziły się. W sobotę nie będziemy raczej brać pod uwagę warunków, w których teraz musieliśmy jeździć, ponieważ spodziewamy się innej pogody.

Fernando Alonso (Ferrari): W obu sesjach staraliśmy się skupić na sprawdzeniu nowych części aerodynamicznych. Później doszło jeszcze sprawdzanie ogumienia. Staraliśmy się sprawdzić, która mieszanka będzie najlepsza w tych warunkach i kwalifikacjach. Podzieliłem się pracą z Felipe na torze i w tej chwili wiele zależy od naszych inżynierów, których zadaniem będzie analiza zebranych przez nas danych. Wtedy będziemy podejmować decyzje odnośnie poprawek i tego jakich opon użyć w sobotę. Brakuje nam osiągów, dlatego postaramy się to zmienić na trzecim treningu. Do poprawy jest również balans. Mamy wiele rzeczy do zmienienia, jeśli chcemy mieć udane kwalifikacje.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×